-
Upadek Marty (I)
Data: 19.08.2021, Kategorie: Pierwszy raz BDSM bal, studniówka, Autor: armageddonis
... zimnym, styczniowym powietrzu. Całowałam go zapamiętale ujeżdżając go dziko. Było wspaniale. Teraz już bez oporu zagłębiał się we mnie aż po jądra. Czułam jak jego kutas uderza o ścianki mej cipki. Gdy stopniowo zaczynał przyspieszać, domyśliłam się że jest blisko. Zatrzymałam się więc, wstałam okrakiem z jego kutasa, i klękając przed Markiem wzięłam jego fiuta do ust, by wyssać z niego życiowe soki. Nie trwało to długo. Po kilku chwilach jego ciałem wstrząsnęły dreszcze i poczułam jak strumień gorącej spermy, po raz pierwszy w życiu, uderza w tył mego gardła. Nie zakrztusiłam się, choć było blisko. Połknęłam wszystko, nie chcąc by choć kropla pobrudziła mą suknię. Usiadłam obok niego i wtuliłam się w jego bok. Oddychał głęboko z zamkniętymi oczyma. Obserwowałam jak jego penis parował w zimnym powietrzu. Czułam jak głaszcze mnie, prawie czule, po głowie. Po chwili spojrzał na mnie i powiedział: - To był najlepszy numerek mojego życia kotku. Musimy to jeszcze kiedyś powtórzyć. - Skończywszy zdanie zapiął powoli koszulę i odszedł w kierunku klubu. Ja zaś wiedziałam, że kłamał. Wiedziałam, że nie miał zamiaru tego powtarzać. I że wiele dziewczyn przede mną słyszało ten tekst. Ale ja nie byłam jedną z nich. Teraz, poczuwszy zew mej prawdziwej natury, wiedziałam. Wiedziałam, że to jeszcze nie koniec..