Klubowa noc we czworo
Data: 20.08.2021,
Kategorie:
swingersi,
ekshibicjonizm,
Sex grupowy
Podglądanie
Masturbacja
Autor: kornoj
... książkami? – zapytała Ania, zwracając mi uwagę ruchem głowy na odgrywającą się nieopodal scenę.
– Nie widziałem, bo byłem zajęty twoją niegrzecznością, ale… słyszałem coś z tego kierunku. Wow.
Teraz przez chwilę patrzyliśmy się razem na zaspokajającą się wibratorem panią, leżącą na plecach na dywanie, naprzeciwko swojego (albo nieswojego) mężczyzny. Miała rozłożone nogi tak, żeby mógł podziwiać, co się dzieje z jej cipką, a po intensywności jęków można było zakładać, że dużo jej nie brakuje. On z kolei siedział spokojnie, popijając drinka. Chociaż wzrok, którym na nią patrzył, wcale spokojny nie był.
– Wow – powtórzyłem przez zaschnięte gardło i musiałem odchrząknąć. – Sterczą ci sutki, kochanie. – Zmieniłem temat, odwracając się do niej.
– Kto tu mi będzie mówił o czymś sterczącym – przytuliła mocniej swoje nagie ciało, opierając się biodrami o wybrzuszenie w moich spodniach. –Podobało ci się? Zboczeńcu? Podobało ci się, jak twoja niewinna naga żona tańczy w objęciach jakiegoś obcego ubranego faceta?
– Wszyscy wiemy, że nie muszę odpowiadać KOCHANIE. Mnie by bardziej interesowało, jak to się podobało tobie?
– Oj tam, może być właściwie. Bez rewelacji jak to ty mówisz.
– Taaak? A może miałbym włożyć rękę między twoje nogi i sprawdzić, czy ci się jednak troszkę nie podobało, tak na wszelki wypadek?
Ania odsunęła lekko głowę, tak żeby mogła mi spojrzeć prosto w oczy i lekko rozstawiła nogi.
– Sprawdź, jeśli chcesz.
Tego się po niej nie ...
... spodziewałem, moja żona była skłonna posunąć się dalej, niż przypuszczałem. Pozwolić mi dotykać swojej cipki na środku pokoju pełnego ludzi… Powoli przesunąłem rękę niżej, tak żeby włożyć ją między jej nogi. Nie musiałem nawet wkładać palca do środka, cała była mokra, śliska i gorąca. Gdy przejechałem ręką przez kuleczkę, jęknęła, a jej nogi się lekko ugięły.
– Potrzebowałabym ciebie. Twojego kutasa. Żeby mnie porządnie i głęboko zerznął... – Jej głośny szept był pełen emocji.
Złapałem ją za włosy z tyłu głowy tak, żeby spojrzeć prosto w oczy.
– To będzie od razu następna rzecz, którą zrobię...
– Następna po…? – do głosu Ani wkradła się niepewność.
– No bo wiesz, twoja najlepsza koleżanka bardzo cierpiała, nie mogąc robić sobie dobrze, w trakcie jak tańczyliście, więc zaproponowałem, że za wypożyczenie Garryego mogłabyś się jej odwdzięczyć, tak jak mi to wspominałaś rano. – Powiedziałem wszystko jednym tchem, bo bałem się, że mi przerwie w połowie.
–Spokojnie kochanie. – Ania położyła mi palec na usta. – Ja bym nawet chętnie, ale za chwilę już nie będzie trzeba. – Znacząco spojrzała na siedzącą przy stoliku parę – sądząc z zamkniętych oczu i coraz głośniejszych pojękiwań blondynki, ręka Garryego między jej nogami nie próżnowała. Wprawdzie stół zasłaniał co dokładnie się tam działo, ale my oraz wszyscy, którzy znajdowali się w pobliżu, mogliśmy sobie to dość dokładnie wyobrazić.
Podszedłem do stolika i odchrząknąłem.
– Droga koleżanko, nie wiem, czy miałbym wam ...