Klubowa noc we czworo
Data: 20.08.2021,
Kategorie:
swingersi,
ekshibicjonizm,
Sex grupowy
Podglądanie
Masturbacja
Autor: kornoj
... nieobecny. – To jak moja partnerka pieprzy się z innym facetem na moich oczach. Zresztą nie tylko na moich…
– Tego się domyślam, ja Anię przecież też na coś takiego już długo namawiam, ale chodzi mi o jakieś konkretne momenty.
– Nie wiem tylko, czy Kasia nie ma nic przeciwko… – Spojrzał na nią.
Jego partnerka wprawdzie wyglądała, jakby nie miała nic przeciwko niczemu, pojękując rytmicznie i szczypiąc się w sterczące sutki, ale ku mojemu zaskoczeniu otworzyła przymknięte oczy.
– Skądże znowu, możesz… Och… Możesz… opowiedzieć co ci się naj… najbardziej podobało – powiedziała.
Ręka Kasi – ta, którą dotychczas zajmowała się swoimi piersiami, po tych słowach przesunęła się między nogi Garryego, który zareagował nagłym wciągnięciem powietrza do płuc. Po chwili zaczęła mu manipulować przy rozporku spodni.
– Opowiadaj kochanie, nie przeszkadzaj sobie – powiedziała, ewidentnie mu przeszkadzając.
Po chwili koncentracji Kasia znów przymknęła oczy, ale teraz jej ręka powoli, ale rytmicznie przesuwała się w górę i w dół. Wszystko było zasłonięte przez stół, ale nie potrzebowałem nawet jego reakcji, czyli zaciśniętych oczu i szybkiego, przerywanego oddechu, żeby wiedzieć, że właśnie zaczęła mu pod stołem walić konia.
Znowu otworzyła na chwilę oczy.
– No opowiadaj, sama jestem ciekawa.
Trochę dziwnie było słuchać odpowiedzi od faceta, któremu dziewczyna właśnie pod stołem robiła dobrze, co dało się poznać, po jego krótkich zdaniach przerywanych westchnieniami. ...
... Z drugiej strony, jego dziewczynie moja żona właśnie pod stołem wkładała palce do cipki, więc co ja wiem właściwie.
Teraz dopiero to do mnie dotarło, że tylko ja nie widzę tego, co się dzieje za stołem. Ania za to widzi wszystko z najbliższej odległości. Spostrzegłem, jak jej wzrok skoncentrował się na miejscu, gdzie właśnie Kasia coraz energiczniejszymi ruchami waliła mu konia, oczy mojej żony rozszerzyły się i bezwiednie oblizała wargi. Najwyraźniej koncentrowanie się na zaspokajaniu koleżanki zaczęło być trudniejsze niż przed chwilą. Spojrzała jeszcze na mnie, a w jej wzroku było tyle podniecenia, że o mało nie wstałem, żeby się nią osobiście zająć. No, ale była historia do opowiedzenia.
– Kontynuuj kochanie – poprosiłem żonę przez wyschnięte gardło.
Teraz to z kolei ja miałem problemy, ze skoncentrowaniem się na temacie rozmowy, przez chwilę miałem wrażenie, że skończę, bez tego, żebym nawet dotknął nawet mojego kutasa…
– Najbardziej podobało mi się… dwie rzeczy właściwie. Kiedy klęknęła przed nim, ściągnęła mu bokserki, gdzie widać było, że już ma pełną erekcję i jego czarny kutas wyskoczył przed jej twarzą. Wtedy ona tylko otworzyła usta i powoli, patrząc się na mnie cały czas, włożyła go sobie głęboko i zaczęła mu robić loda. Ten wzrok… – Tu na chwilę przerwał, bo Kasia chyba zaczęła intensywniej go masować. – Ten wzrok w połączeniu z widokiem jak czarny kutas wsuwa się do jej buzi, a potem wysuwa cały od śliny… to było… To było coś.
– A druga rzecz? – ...