1. F jak Fujiko


    Data: 27.08.2021, Kategorie: alkohol, Brutalny sex pomyłka, hostel, Japonka, Autor: MrHyde

    ... nogę na plecy?]– spytałem, czy możemy zmienić pozycję.
    
    –
    
    . [Nie wiem.]
    
    Wyszedłem z niej na chwilę.
    
    – Aai! – pisnęła jak na początku, tylko ciszej.
    
    –
    
    [Wszystko w porządku?]
    
    –
    
    [Tak... Trochę boli.]
    
    –
    
    [Mamy przestać, Fujiko?]
    
    Na wszelki wypadek wprowadziłem członek z powrotem do pochwy.
    
    –
    
    [Nie.] – Uśmiechnęła się.
    
    Zacząłem tłoczyć od nowa.
    
    – Ach! Aach! Aaach! – dziewczyna po każdym pchnięciu wydawała coraz dłuższe jęknięcie.
    
    Przyspieszyłem. Odpowiedziała piskliwie:
    
    – Ai! Ai! Ai!
    
    –
    
    [Policzmy, Fujiko. Raz, dwa, trzy...]
    
    – Aai! Aai! Aai!
    
    Po dwudziestu pięciu mięśnie odmówiły posłuszeństwa. Opadłem na Fujiko całym ciężarem ciała.
    
    – Aaach! Ai! Aaai! – Delikatne skurcze tunelu, które oplotły mnie jak dziesiątki pętelek, świadczyły o jednym: zgwałcona dziewczyna, chcąc, czy nie chcąc, czuła się dobrze.
    
    –
    
    [Jeszcze nie doszedłem.] – szepnąłem i nie wychodząc z Fujiko, obróciłem nas o sto osiemdziesiąt stopni.
    
    –
    
    [Co teraz?] – spytała cicho, znalazłszy się na górze.
    
    –
    
    [Usiądź na mnie, proszę. Chcę cię obejrzeć.]
    
    Posłuchała. Siły miała naprawdę niewiele, ale wystarczyło, by zdjąć t-shirt i poruszyć się na mnie jak kowboj.
    
    Gdy się po chwili zakołysała, tracąc równowagę, błyskawicznie objąłem ją w talii, nie dopuszczając do upadku. Fujiko instynktownie oparła się stopami daleko za moimi biodrami.
    
    –
    
    [Dziękuję. Jak masz na imię?]– poprosiła, żebym przypomniał, jak mam na imię. Uśmiechała się przy ...
    ... tym uroczo. Świadoma w jak tragi-komicznej sytuacji się znalazła.
    
    Nie wiedziała tylko, że znajdowała się w moim pokoju. Wciąż zdawało jej się, że byliśmy na łóżku Oli. Tłumaczyła sobie, że koleżanka podstępnie zwabiła ją do nieznanego miasta, obiecując ciekawą architekturę i tysiąc lat historii Europy w pigułce, upiła i sprzedała jakiemuś zwyrodnialcowi. Który okazał się miłym człowiekiem. A wymuszony seks z nim, gwałt, wcale nie był tak straszny, jak powinien. Zamiast próbować zabić sukinsyna, pytała się, jak ma na imię, suwała się po jego penisie. Nie dlatego, że ją zmuszał, tylko dlatego, że chciała.
    
    –
    
    [Lubek. Jesteś piękna, Fujiko.]– Podobały mi się jej piersi. Dość duże jak na Azjatkę. W jej wypadku stereotyp, że rasa żółta dorasta najwyżej do rozmiaru A, nijak się nie potwierdził. Pocałowałem ją w usta.
    
    –
    
    [Co teraz zechcesz, Lubku?]– spytała, gdy rozłączyliśmy usta. Wygląd warg nie kłamał. Była słodka.
    
    –
    
    [Chcę się z tobą kochać... Nadal boli, Fujiko?]
    
    Dopiero w tym momencie zrodziło się we mnie pytanie, co właściwie mogło ją boleć. Bo przecież nie błona dziewicza. W Japonii, czytałem, już dwunastolatki mają „to” za sobą. Nie mogłem wykluczyć, że wiek Fujiko opisywały cyfry jeden i dwa, w paszport nie zaglądałem, ale raczej w odwrotnej kolejności.
    
    –
    
    [Tylko trochę. Podczas okresu bywa o wiele gorzej, więc się nie martw, Lubku.] – Poruszyła biodrami. Zamknęła oczy i zaczęła na mnie podskakiwać.
    
    –
    
    [Zaraz dojdę.] – ostrzegłem. Broniłem się ...
«1...345...9»