1. Karolina. 12.


    Data: 28.08.2021, Kategorie: Anal Hardcore, Autor: ---Audi---

    ... tych z bmw, za pięćset, na rogu ulicy, pamiętacie ?
    
    Wypięłam się jeszcze bardziej...
    
    - Zerznij mnie mocniej... zawołałam...
    
    - Czyżbyś robiła sobie dobrze... ?
    
    Nr 2, ten z większym... był jakby bardziej spostrzegawczy...
    
    - Myślicie, że jestem kłodą z drewna... ?
    
    - Raczej nie... bo pracujesz, jakbyś wkładała w to serce...
    
    - Jestem prawdziwa do szpiku kości i nigdy nie kłamię... więc mówię... dobrze mi...
    
    - Widać... suczko... zmiana...
    
    Szybki ruch i mój tyłeczek dostała dwója, a jedynka do buzi...
    
    Trzeci dotykał piersi... brzucha...
    
    - Trzy dzieci... akurat... dobry bajer... !!!
    
    - W sumie miałam sześć...
    
    - Jesteś śmieszna i nawiedzona...
    
    - Nigdy nie kłamię...
    
    - Co ty gadasz... jakie sześć ?
    
    - Trzy moje i trzy męża...
    
    - Masz męża ?
    
    - Oczywiście...
    
    - I on wie, że dajesz nam dupy ?
    
    Zastanowiłam się ...
    
    - W sumie to nie wiem...
    
    Zaczęli się śmiać...
    
    - To zadzwoń i powiedz mu, że kochasz. ale dajesz dupy trzem obcym facetom... i że ci dobrze... bo nie kłamiesz, prawda ?
    
    - Prawda, jest mi coraz przyjemniej...
    
    - To dzwoń...
    
    - Robicie sobie jaja, a miało być miło...
    
    - Jest zajebiście, dzwoń...
    
    Znam numer Roberta na pamięć.. ale on nie odbierze... wyjdę na kłamczuchę...
    
    Powiem im prawdę...
    
    - Mój mąż...nie...
    
    - Dzwoń... nie oszukuj...
    
    - To mnie puśćcie...
    
    Drżącymi rękoma wzięłam telefon... najwyżej nie odbierze...
    
    Naszły mi łzy... oni spojrzeli się dość uważnie...
    
    Wybrałam... ...
    ... dzwonię...
    
    Jeden sygnał...
    
    d**gi....
    
    Trzeci...
    
    - Słucham...
    
    Serce wali mi jak oszalałe... nerwowo rozglądam się...
    
    - Robercie... mężu mój kochany.... czy pozwolisz, abym mogła się kochać z trzema obcymi facetami... ?
    
    Teraz oni dostali wielkie oczy...
    
    - Są przystojni, a wiesz, że lubię dobrze się bawić..., pozwalasz ?
    
    Jezu, zaraz oszaleję... oni aż podeszli bliżej... wyciągnęłam dłoń z telefonem do przodu, a nr 3 szybko wcisnął głośnik....
    
    Cisza....
    
    Cisza...
    
    - Tak, pozwalam... baw się dobrze...
    
    Szybko rozłączyłam...
    
    - Ja nie mogę, ale numer...
    
    - Mówiłam, że nie kłamię... kto zatem dobrze mnie wypierdoli... ?
    
    - Ja... powiedział d**gi i zaraz... trzeci...
    
    - To połóż się...
    
    Chwyciłam żel i zaczęłam smarować tyłek...
    
    Potem wzięłam na chwilę do buzi, stanął jak miał... i już wchodził do cipki...
    
    - A ty w tyłeczek... jeśli chcesz... ?
    
    - Jasne...
    
    Gdy przykładał główkę... zamknęłam oczy.... mój Robert pozwolił mi na zabawę...
    
    Jestem w szoku....
    
    Wiem, że to nie on... ale... z d**giej strony... powiedział dokładnie to, co by powiedział....
    
    Wszedł... część mnie byłam z nimi... ale inną byłam gdzieś u niego...
    
    Ten na dole ruszał się w rytm mojego tyłka, a tyłkowi jebał jak wariat...
    
    Kto to był ?
    
    Zastanawiające...
    
    Pierwszy wszedł na łózko i wcisnął moją głowę na swojego kutasa....
    
    Troszkę byłam nieobecna... ale akurat te ruchy... są bezwolne...
    
    Ręka na tyłku, d**ga na jajka, kutas głęboko w gardło... i ...
«12...567...»