Angelique d'Audiffret-Pasquier (IX)
Data: 07.09.2021,
Kategorie:
Masturbacja
petting,
inicjacja,
Autor: Allegra_Monte
... ukryć niecierpliwość.
- Nie wiem... - wydukała. - Chyba robię coś nie tak...
- Dlaczego tak myślisz? - zapytałam.
- Nie wiem, jak to opisać... Kiedy kilka razy próbowałam się dotykać, tak jak ty, dzieje się coś dziwnego i nie mogę robić tego dalej, boję się. To... jakby boli...
Tego było dla mnie za dużo. Nie mogłam już niczego ukrywać. Eveline była jednak w takim stanie, że nie dostrzegła pożądania w moich oczach.
- Musisz mi pokazać - powiedziałam ochrypłym głosem.
Oczy Eveline rozszerzyły się z przestrachem. Odsunęła się gwałtownie.
- Co?!
- Tylko tak będę mogła powiedzieć ci, co robisz źle. Lepiej, żebyś wiedziała, prawda? Nie chcesz zrobić sobie chyba krzywdy - powiedziałam.
Kuzynka popatrzyła na mnie niepewnie.
- Nie mogłabym...
- Ależ oczywiście, że możesz. Odsunę się trochę i będę patrzyła z daleka. Przecież wiesz, że nie powiem nikomu. Chcę ci pomóc, przyjaciółeczko, naprawdę.
Przekonałam ją. Pokazała mi, żebym się odsunęła. Usiadłam na krześle, które wcześniej użyła, żeby dostać się do skrytki. Eveline usiadła naprzeciwko mnie. I nie patrząc mi w oczy, zaczęła podnosić powoli krawędź koszuli nocnej. Wstrzymałam oddech. Nogi miała lekko rozszerzone. Biała koszula przesuwała się stopniowo do góry, odsłaniając najpierw łydki, później kolana i pełne uda. Wreszcie moim oczom ukazał się materiał majtek. Biedaczka płonęła ze wstydu i pożądania. Nieśmiało wskazała palcem na swoją cipkę.
- Dotykam się tutaj... - bąknęła.
- Pokaż, ...
... jak.
Niechętnie dotknęła wskazującym palcem materiału majtek i kilka razy przesunęła dłoń w górę i w dół. Miałam wrażenie, że zaraz zemdleje. Jej piersi podnosiły się coraz szybciej.
- Żeby ci pomóc, muszę to naprawdę zobaczyć. Bez żadnej osłony. To bardzo misterne miejsce i trzeba być precyzyjnym - powiedziałam. - Musisz ściągnąć majtki - dodałam, żeby było jasne, czego oczekuję.
Pokręciła głową.
- Nie... - szepnęła.
- Musisz - powiedziałam twardo. Moja własna cipka pulsowała teraz żywym ogniem.
Zamknęła oczy, podniosła się trochę z łóżka, szybko opuściła majtki do kostek i popchnęła je stopą pod łóżko. Tym razem nie rozszerzała jednak nóg, ale ścisnęła je ciasno. Wyciągnęłam szyję próbując zobaczyć coś więcej niż mały zagajniczek czarnych włosów.
- Dobrze - powiedziałam ciepło. - Teraz rób to, co zawsze robisz.
Westchnęła i sięgnęła do krocza. Musiała lekko rozsunąć uda. O mały włos nie jęknęłam, kiedy dostrzegłam małą różową szparkę, lśniącą sokami. Kochana Eveline dotknęła palcem górnej części cipki, tam gdzie krył się guziczek łechtaczki. Nie powstrzymała jęku. Zaczęła sztywnymi ruchami jeździć w górę i w dół. Skupiwszy się w pełni na tym, co dzieje się między jej nogami, dopiero po dłuższej chwili zauważyłam, że dziewczyna patrzy na mnie wystraszonym wzrokiem. Jej twarz wykrzywiona była grymasem rozkoszy. Jej dłoń poruszała się coraz szybciej, niezgrabniej, jakby ręka nie mogła nadążyć za potrzebami łona. Nagle Eveline przestała się dotykać i ciężko ...