Kamila niewolnica (VI). Puchar dla mistrzów
Data: 07.09.2021,
Kategorie:
Brutalny sex
BDSM
Sex grupowy
Autor: Falanga JONS
... spojrzał wymownie na Tomka.
- Druga linia strzeliła dzisiaj pierwszą bramkę - dumnie prężąc klatę zripostował Tomek, ale bardziej do Kamili, niż do Adriana.
- Czyli jaki był wynik? - zapytała dziewczyna, choć niespecjalnie ją to wszystko interesowało.
- 2:0. Zasłużone - odparł Adrian.
- A ty Bartek, czemu się niczym nie chwalisz? - zwróciła się do kuzyna.
- A czym, skoro wszedł trzy minuty przed końcem? Zmiana taktyczna, na wytchnięcie - fachowo wyjaśnił Tomek.
- Ma się czym chwalić, narobił trochę wiatru i trzy razy leżał - zaśmiał się lekko Mati.
- No i my prowadziliśmy, ja leżałem a czas płynął - skomentował z filozoficznym spokojem Bartek.
- Prawda, też jesteś mistrzem - rzucił polubownie Adrian.
- No to pijmy jak mistrzowie, polejcie jeszcze, ale ostrożniej, bo to wczesna godzina jeszcze - wykorzystał okazję Tomek - Kamila, daj swoją szklankę, trzeba dolać - wszyscy przysunęli swoje, dziewczyna również.
Dzięki wkręceniu Kamili w rozmowę, temperatura w pokoju podniosła się o kilka stopni. Dziewczyna, której już pierwszy solidny drink trochę zaszumiał w głowie, jakby tego nie spostrzegła. Poczuła lekkie rozluźnienie i pomyślała, że ewentualne tematy damsko-męskie, których się spodziewała, nie wytrącą jej z równowagi.
- Co to za film? - Mateusz jakby pierwszy raz rzucił okiem w telewizor - Nie ma nic lepszego?
- A co jest dla ciebie lepsze? - zapytała dziewczyna.
- Coś do postrzelania, albo do pomyślenia - wtrącił Tomek.
- Ale ...
... dzisiaj wyłączamy myślenie, więc jakaś dobra komedia - stwierdził Adrian.
- Te wszystkie komedie są głupie - podsumował Mateusz - Wrzućcie jakąś dobrą muzę, pobujamy się, poskaczemy sobie.
- Odpal YouTube - zwrócił się Tomek do Bartka - Znajdź coś fajnego, może Cube'a "Friday", albo coś innego z LA.
- Przy tym, to chyba rozwalimy to łóżko - ostrzegł Adrian.
- No to może coś do tańca? - chytrze zmienił preferencje Tomek - Najlepiej wolnego.
- Chcesz potańczyć z młodym?
- E, Kamila chętnie potańczy - zwrócił się do dziewczyny - Prawda, że nie odmówisz jednego tańca z każdym z nas?
- Mistrzom się nie odmawia - poparł go żarliwie Mateusz.
Kamili zapaliła się lampka ostrzegawcza. Wiedziała doskonale, jak kończyły się jej bliższe taneczne kontakty z tymi chłopakami na ostatnich imprezach. Wprawdzie ona sama była pewna, że nie da się już nikomu przelecieć, ale co jeżeli tamci się rozochocą i napalą zbyt mocno? Chociaż to koledzy Daniela i siłą rzeczy za daleko się nie posuną, ale jakieś macanki, lekkie rozbieranie... Tego nie chciała.
- Będziemy grzeczni - uzupełnił Mateusz, widząc na twarzy Kamili wahanie. Jak zwykle z pomocą przyszedł im przypadek. Rozległ się dźwięk informujący o nadejściu smsa i dziewczyna chwyciła w dłonie swoją komórkę. To co wyczytała, nie sprawiło jej wielkiej radości.
- Kto? I co? - zapytał Tomek
- Daniel. Napisał, że przyjedzie nie wcześniej, niż za godzinę - westchnęła lekko. To i lekko szumiąca głowa przesądzały sprawę. ...