1. Mój brat ożeni się z moją…


    Data: 14.09.2021, Kategorie: Nastolatki rodzina, Pierwszy raz Autor: Radeck

    ... Przedstawiła się:
    
    - Jestem Joanna, żona twojego ojca.
    
    Taty nie było, miał za niedługo wrócić z pracy. Widziała, że drżę. Poczęstowała mnie ciepłą herbatą i obiadem. Gdy jadłem obiad, teraz weszły dwie śliczne dziewczyny gapiąc się na mnie. Joanna widząc je onieśmielone powiedziała:
    
    - Co tak stoicie przywitajcie się z bratem.
    
    To ja mam takie piękne siostry - pomyślałem. Podeszły dwie ślicznotki młodsza Bożena i starsza Magda. Gdy prawie kończyłem jeść, usłyszałem jak ktoś wszedł do mieszkania. Po krótkiej chwili w drzwiach pokoju stanął mężczyzna i powiedział:
    
    - Synu - rozpłakał się. Ujęło mnie jego wzruszenie na mój widok.
    
    Teraz dopiero na komodzie zauważyłem zdjęcie moich sióstr, a obok stało zdjęcie, na którym byłem ja, tego zdjęcia nigdy nie widziałem. Zrobione było na ulicy, jak szedłem do szkoły.
    
    Usiedliśmy wszyscy do stołu, ojciec patrząc na mnie chciał coś powiedzieć, ale z niesłabnącego wzruszenia ciągle nie potrafił wykrztusić słowa. Jego żona pytała się mnie o różne rzeczy, ojciec uważnie się tylko przysłuchiwał. Gdy powiedziałem, że dzisiaj dopiero znalazłem te listy, a że tam był adres, to od razu przyjechałem, bo mam parę dni wolne od szkoły.
    
    - Czy mama wie o tym? - zapytała Joanna - żona taty.
    
    - Nie, ona w tym czasie była w pracy - odpowiedziałem.
    
    Ojciec się odezwał, kazał mi od razu ją powiadomić, że tutaj jestem i, że do końca tygodnia zostanę, co wywołało wielki aplauz u moich sióstr.
    
    Rozmawialiśmy do wieczora. Okazało ...
    ... się, że młodsza - Bożena jest moją siostrą, a starsza - Magda jest córką Joanny z pierwszego małżeństwa.
    
    Wieczorem Magda poszła spać do Bożeny, a ja zająłem jej pokój. Leżąc w łóżku byłem szczęśliwy, że mnie tak miło przyjęli, że mam takie miłe i śliczne siostry.
    
    Rano usłyszałem ciche pukanie. Nie zareagowałem, udawałem, że śpię zamykając oczy. Ktoś podszedł do mojego łóżka, chwilę postał i poszedł dalej. Teraz lekko otworzyłem oczy, była to Magda. Anioł wszedł do pokoju, pomyślałem sobie widząc ją w białej, powiewnej nocnej koszuli. Jej duże jędrne piersi falowały, gdy się poruszała. Ja nie byłem jeszcze całkiem rozbudzony, ale jej cudowny widok sprawił, że mój mały wacuś już na dobre wstał uwierając mnie. Poruszyłem się poprawiając go. Magda to usłyszała, widzi, że już nie śpię. Podeszła bliżej, teraz widziałem ją z bliska, wprawdzie okrywała ją nocna koszula, ale to co widziałem i wyobraźnia robiły swoje. Przeprosiła mnie, że mnie obudziła, ale wczoraj nie zabrała sobie rzeczy, a wybiera się do szkoły. Patrzyłem jeszcze na nią krzątającą się po pokoju, aż znikła za otwartymi drzwiami szafy, a stamtąd wyszła już inaczej ubrana. Moje siostry poszły do szkoły.
    
    Poleżałem jeszcze trochę w łóżku myśląc o moim porannym aniele.
    
    Gdy Joanna usłyszała, że wychodzę do łazienki, powiedziała, że mam przyjść na śniadanie. Siedząc z nią przy śniadaniu mogłem się teraz lepiej jej przyjrzeć przy dziennym świetle, nie odrywając od niej wzroku. Jej córki odziedziczyły po niej tą ...
«1234...7»