FKK Camping (II)
Data: 23.09.2021,
Kategorie:
wakacje,
nudyzm,
Nastolatki
Pierwszy raz
Autor: Radeck
... długo to trwało jak poczułem, że się zaraz spuszczę, chciałem go wyjąć z jej ust, ale ona nie pozwoliła mi na to, przytrzymując mnie rękami. Dopiero jak jej usta napełniły się spermą, to go wyjęła. Oboje usiedliśmy. Uśmiechała się z zamkniętymi ustami. Chciała chyba coś powiedzieć i przełknęła. Skrzywiła się, chyba jej to nie smakowało. Ale spoglądając na mnie znowu się uśmiechnęła i pocałowała mnie wkładając swój języczek w moje usta. Poczułem smak mojej spermy. Zadowolona mocno przytuliła się do mnie. Kleiliśmy się potem i chyba spermą, której trochę wyleciało na jej piersi.
Wstaliśmy zabrałem ręcznik i poszliśmy z powrotem. Przy pierwszej możliwości weszliśmy do morza, by się schłodzić i umyć.
Poszliśmy do namiotu. Nasi rodzice wybierali się znów na plażę. Anka i Andrzej siedzieli jeszcze przy stole.
- Dzisiaj pozmywa ten, kto przyszedł ostatni - powiedziała moja mama spoglądając na nas.
Zjedliśmy obiad. Anka i Andrzej też jeszcze pozostali przy namiocie.
- Oni nam to zaniosą, a my obie pomyjemy - powiedziała Anka do Moniki.
Potem poszliśmy jeszcze na plażę i z Moniką byliśmy tam tak długo, że widzieliśmy jak słońce zachodzi za górami. Oczywiście, obowiązkowo wspólny prysznic i poszliśmy spać do swoich namiotów.
***
Każdy dzień był piękniejszy, czułem całym sobą, że jestem zakochany. Czułem, że Monika odwzajemnia moje uczucie.
Myśląc o niej zasnąłem. Przebudziłem się nad ranem, było jeszcze bardzo wcześnie, prawie świtało. Anka leżała wtulając ...
... się we mnie swoimi piersiami, nogę zakładając na moje nogi. A mój członek stał jak wieża. Zdarzało się, że po przebudzeniu się rano miałem erekcję. Ale to, że ona się tak do mnie tuliła, chyba też miało na to wpływ. Odepchnąłem ją od siebie. Przebudziła się niechcąco trącając ręką o moją sterczącą pałeczkę.
- Przepraszam - powiedziała i odsunęła się w drugą stronę.
Było bardzo wcześnie, nie chciało mi się jeszcze wychodzić, więc obróciłem się do ściany myśląc o mojej Moniczce. Długo nie spałem, myślałem, że już nie zasnę, a jednak zasnąłem.
Ocknąłem się słysząc Monikę. Wyszedłem z namiotu Monika powitała mnie swoim cudownym uśmiechem.
Poszliśmy oboje się umyć. Gdy wróciliśmy to Anki i Andrzeja już nie było. Na plaży ich też nie było. Widać było wyraźnie, że Monika ich szukała, rozglądając się.
Opalaliśmy się, nasi rodzice byli w wodzie.
- Czyż to nie piękne - powiedziała Monika.
Obok nas przeszła kobieta w zaawansowanej ciąży, za nią jej mąż z córeczką. Usiadłem popatrzyłem za nimi.
Faktycznie, to piękny widok nagiej kobiety w ciąży - pomyślałem uśmiechając się do Moniki.
- Spójrz za tobą - powiedziała
Obróciłem się. Za nami młoda kobieta karmiła niemowlaka piersią. Monika oparła się o moje ramię i przez chwilę oboje przyglądaliśmy się jej. Spojrzała na nas, aż mi było głupio, że tak patrzę, ale ona się miło uśmiechnęła i dalej zajęła się dzieckiem.
Gdy nasi rodzice w południe poszli do namiotu, my z Moniką od razu poszliśmy w nasze miejsce na ...