-
Karolina i Robert. 20
Data: 26.09.2021, Kategorie: Dojrzałe Autor: ---Audi---
... to możesz iść za mną... Jestem przy mężu i się nie boję... Kto mnie zaczepi... ? Będę nawet dumna, że może mnie traktować jak zwykłą sukę i ja się na to zgadzam.... Zresztą, to obce miasto i mam to w dupie. Wzięłam go pod pachę, postawiłam przed faktem dokonanym, przy kasie tylko urwałam metkę, sprzedawczyni nawet nie zwróciła uwagi... może raz spojrzał się na piersi... i wyszliśmy. Myślę, że był przerażony, bo zaczął kierować się od razu na parking... Niech mu będzie, szkoda, bo zaczęłam się rozkręcać... Gdy wychodziliśmy w drzwiach minęło nas dwóch młodzieńców... - Ty, zobacz jaka suka... ? - Pięknie jesteś ubrana lala... - Dziękuję.... Robert aż się skulił... a ja uśmiechnęłam się do nich... Gdy minęli nas... usłyszałam dźwięk migawki... zrobili zdjęcie mojego tyłka... To mogą... - Wstydzisz się kochanie mnie ? - Nigdy w życiu... - Wiesz, że mam już ochotę... ? - Wyobrażam sobie... - Dasz obciągnąć ? - Tu ??? - Nie, w samochodzie... - Tak, tak... W drodze do samochodu musieliśmy minąć jeszcze jednego gościa, pakował rzeczy do bagażnika... Jedno jego spojrzenie i rozpoznałam ten wzrok... to Pan... Wyprostował się... - Trenujesz ją ? - Tak, mój Pan mnie uczy... rzuciłam... - Dlaczego ona się odzywa... ? No tak, nie powinnam... ale co Robert ? - Bo mamy dobre humory... i dobrze jej idzie... - Pokażesz mi ją ? - Suczko, obróć się... powiedział na głos Robert. Spojrzałam się na ...
... Roberta... jego wzrok emanował seksem.... Podeszłam do gościa i powoli zaczęłam się obracać... - Zajebistą masz dupę... mogę dotknąć ? Robert skinął.. Podeszłam bliżej... dotknął mnie... nie muszę chyba mówić, że jak dotknie cipki, to będzie wiedzieć, że płynę... Ale on... ledwo musnął półdupek... - Pięknie sprężysta... młoda jest... rodziłaś... ? - Tak, mam dwójkę... - I takie piękne piersi, karmiłaś... ? Dotknął je i zważył... objechał, dotknął brodawkę... i tak już stała, ale teraz to prawie wybuchła.... - Tak, karmiłam... usłyszałam swój łamiący się głos... - To twój pierwszy raz publicznie ? Skinęłam głową... Robert nerwowo przełykał ślinę... - Zazdroszczę ci tak pięknej suni, ucz ją dobrze, a będziesz długo się nią cieszyć... Chwycił moją dłoń i pocałował... - Trzymacie się.. pa piękna... Zaczął odchodzić... a ja rzuciłam ostre spojrzenie Robertowi... zrozumie, czy nie ? - Jak chcesz to ci obciągnie... ? Jest !!! Zrozumiał... uczy się mój Pan błyskawicznie... - Będę zaszczycony... - U ciebie, tu ? - Usiądź się z przodu pasażera... pokazał ręką... - A ty patrz się,... aby nie było afery... Usiadłam się, on podszedł i wyciągnął kutasa... normal... ale zaraz wyciągnął również prezerwatywę... Nie odzywałam się, tylko wzięłam i sama nałożyłam... Nogi poszły na bok, bluzeczka podeszła wyżej, więc i cipka była widoczna... a brodawki.... szkoda gadać... Połknęłam w całości.... co on odebrał jako ...