Jak zostałam Eweliną (część 1) - Opowiadania Erotyczne

Jak zostałam Eweliną (część 1)

... nie miałem wprawy i musiałem dopasować klatkę do mojego rozmiaru. Uczucie jakie mnie ogarnęło było niesamowite. Czułem podniecenie i dziwną, perwersyjną rozkosz. Było mi dobrze, a przecież nie mogłem sobie ulżyć. Ta sprzeczność doznań sprawiała, że czułem jeszcze większe podniecenie.

Przespałem z penisem zamkniętym w klatce całą noc, choć „przespałem” to za dużo powiedziane. Przez większość nocy rzucałem się i wiłem na łóżku, po trochu z podniecenia, a po trochu z dyskomfortu. Klatka nie była w stu procentach wygodna. Rano zdjąłem swoją zabawkę i jakie było moje zdziwienie, gdy zacząłem się zabawiać. Mój penis był bardzo wrażliwy na dotyk. Nigdy nie miałem silniejszego orgazmu. Gdy dochodząc czułem, że będę jęczał z rozkoszy, zakryłem sobie usta poduszką, żeby nie było tak głośno słychać. Kto by pomyślał, że taka mała zabawka zapewni mi tyle satysfakcji.

W końcu nastał ten czas. Zakwitły kasztany i zaczęło się. Matura miała otworzyć mi drzwi do świetlanej przyszłości. Wiedziałem, że muszę mieć dobry wynik, żeby dostać się na wymarzone studia prawnicze. Na czas matur schowałem zakupioną niedawno klatkę na członka, żeby skupić się na egzaminach. Ta decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę, bo wyniki matur okazały się dla mnie lepiej niż pozytywne. Wymarzone studia były o krok przede mną. Szybko złożyłem wszystkie potrzebne dokumenty i czekałem na wynik rekrutacji. Zależało mi, żeby dostać się na studia na uczelni w mieście W… Wiedziałem, że mam tam szansę zrobić ...

... karierę. Przy okazji miasto W… leżało bardzo daleko od mojego rodzinnego miasta P… Myśl o wyprowadzce z domu była więc dodatkową zachętą aby wybrać właśnie uniwersytet w W…

W tak zwanym międzyczasie wróciłem do noszenia pasa cnoty ciesząc się najdłuższymi wakacjami w życiu. Cztery miesiące od czerwca do października upłynęły mi na staraniach, aby nosić klatkę trochę dłużej niż przez jedną noc. Mój wysiłek zaowocował rekordowym wynikiem wynoszącym niecałe pięć dni. W głowie mi się nie mieściło jak można nosić taką klatkę dłużej, choć Internet uparcie przekonywał mnie że to jest możliwe. Ja jednak zbyt mocno przywiązałem się do masturbacji, żeby tak po prostu rozstać się z nią na dobre.

W oczekiwaniu na odpowiedź z uniwersytetu w W…, trochę dla żartu, trochę z ciekawości, założyłem sobie profil na stronie o tematyce BDSM, gdzie można było umieszczać ogłoszenia i propozycje spotkania się z osobami o podobnych zainteresowaniach. To było coś jak portal towarzyski, ale dla osób o bardzo specyficznych upodobaniach. Sam nie wiem czego oczekiwałem rejestrując swoje konto na tym portalu. Oprócz paru „zaczepek” mój profil nie doświadczył większego zainteresowania.

W lipcu przyszła odpowiedź z uczelni w W… Gdy przeczytałem list oniemiałem z radości. Okazało się, że zostałem przyjęty na wymarzone studia prawnicze. Rodzice byli ze mnie dumni.

- Gratulacje synu, udało ci się – zachwycała się mama.

- Twoje marzenia mają szansę się spełnić, nie zmarnuj tej szansy – powtarzał mi ...