1. O tym jak stałam się kobietą - cz.2


    Data: 30.09.2021, Kategorie: Anal Trans Autor: arissa12

    Po przygodzie z moim szefem moje życie jak nietrudno się domyślić zmieniło się diametralnie. Odkryłam siebie na nowo i odnalazłam w sobie nieznaną mi dotąd energię. Moje problemy w pracy zgodnie z jego obietnicą zostały rozwiązane, z firmy jednak zwolniłam się dobrowolnie gdyż po tym co zaszło nie chciałam mieć już z tym miejscem nic wspólnego.
    
    Ale nie wybiegajmy zbyt naprzód. Wróćmy do tamtego pamiętnego wieczoru.
    
    Przed zaśnięciem zrobiliśmy to jeszcze dwa razy. Każde kolejne zbliżenie było bardziej pierwotne, jakbyśmy odrzucali wszelakie myśli i troski, a przepełniała nas jedynie dzikość serca. Za każdym razem kiedy dochodził we mnie, czułam jakże zgubną i uzależniającą potrzebę czynienia komuś przyjemności. Poczucie że czyjeś spełnienie może być istotniejsze aniżeli nasze własne. I to właśnie to dziwne, z pozoru niewinne uczucie miało tak ogromny wpływ na wszystkie moje dalsze decyzje.
    
    Kiedy obudziłam się następnego dnia było już późno, bo około południa. Szef rozmawiał przez komórkę siedząc w fotelu. Szef. Znałam jego imię. Ale zwracanie się o nim w ten sposób lepiej obrazuje naszą relację i jej przebieg. O mówił a ja słuchałam. I za żadne skarby świata nie chciałam wtedy tego zmieniać.
    
    Przeciągając się nieśmiało, wstałam z łóżka, poprawiłam kosmyk peruki, który opadał mi na twarz i skierowałam swe kroki do łazienki. Wzięłam szybki prysznic, mimowolnie poprawiłam makijaż, próbowałam zebrać myśli. Pomimo lekkiej niepewności i mętliku w głowie nie obawiałam ...
    ... się rozmowy z nim. Miałam świadomość że on wie jak się zachować. Kiedy wróciłam do pokoju akurat kończył rozmowę. Był poddenerwowany. Stanęłam w bezruchu i czekałam. Po chwili gdy spojrzał na mnie automatycznie wbiłam swój wzrok w podłogę a serce zabiło mi mocniej. Bez słowa podszedł, złapał mnie i cisnął na łóżko. Jęknęłam cicho zaintrygowana ale trochę wystraszona.
    
    -Odwróć się! -powiedział spokojnie ale głośno i rozkazującym tonem. Nigdy wcześniej nie zwracał się do mnie w ten sposób. Usłuchałam a on zerwał ze mnie majtki i dociskając moją głowę do łóżka zaczął brać od tyłu. Tym razem robił to na sucho, bez wcześniejszych pieszczot i przygotowania. Trochę bolało ale razem z bólem znów wróciło to dziwne uczucie - ta obca mi wciąż ekscytacja przeplatana nutką niepewności, ale po chwili wypełniająca całe ciało falą ciepła. Ekscytacja wynikająca z uległości, posłuszeństwa, wstydliwie przyjemnej bezsilności.
    
    Tym razem trwało krócej niż do tej pory. Jego sapanie ucichło, a ja poczułam jego nasienie w pupie i na pośladkach. Zostałam jeszcze chwilę w pozycji na brzuchu, wzdychając lekko na przemian, raz z bólu a raz z rozkoszy. Szef klepnął mnie w pupę, po czym położył swą rękę na moim biodrze, d**gą sięgając po papierosa do szafki nocnej.
    
    -Jedź ze mną. - rzekł po chwili, zaciągając się.
    
    -Mam zostawić wszystko i po prostu stąd wyjechać? Tak po prostu, od tak?! - spytałam głośno zaskoczona, po czym zorientowałam że nie powinnam odezwać się do niego w ten sposób i dodałam ...
«1234...»