Króliczek
Data: 02.10.2021,
Kategorie:
studentka,
Zdrada
miłość,
dramat,
mało akcji i seksu,
Autor: XXX_Lord
... dusza, prawdziwa przyjaciółka.
- Zdradziłeś mamę? - pyta szeptem
- Nie, nie zdradziłem z nią twojej matki - odpowiadam zgodnie z prawdą. O Sylwii nigdy się nie dowiesz, moje dziecko - do chwili, gdy Iwona nie wyprowadziła się z domu nawet nie wiedziałem jak ona wygląda. Dopiero niedawno nawiązaliśmy... bliższy kontakt. Chcę, żebyś ją poznała - zaciskam ręce na kierownicy i czuję jak mimo włączonej klimatyzacji po plecach płynie mi strużka potu.
Zatrzymuję się na poboczu. Czas na najtrudniejszy moment.
- Powinnaś wiedzieć jeszcze o czymś bardzo ważnym - biorę ją za rękę - Natalia jest w twoim wieku. I jest w ciąży.
Oczy Moniki rozszerzają się gwałtownie.
- Tato - zaczyna znowu płakać - co ty zrobiłeś? Masz kochankę w wieku własnej córki? I w dodatku zrobiłeś jej dziecko?
- To nie jest moje dziecko - wypowiadam słowa po których zalega cisza.
- Nic z tego nie rozumiem! - podnosi coraz bardziej głos - co się z tobą dzieje?! Nie było mnie trzy miesiące w domu, wracam szczęśliwa z nadzieją, że spotkam się z rodzicami. I świat usuwa mi się spod nóg! Mama odeszła, ty romansujesz z jakąś siksą, która mogłaby być twoją córką i na dodatek puściła się z innym!? A teraz będziesz wychowywał bachora jej gacha, od którego uciekła?! Nienawidzę cię, bydlaku! - wyrywa się i szarpie za klamkę. Na szczęście zamknąłem drzwi - wypuść mnie bo zacznę krzyczeć! - grozi ze łzami w oczach.
- Monika, zamknij się i posłuchaj! - ostrym głosem sprowadzam ją na ziemię. ...
... Zszokowana otwiera szeroko oczy i milknie - Tak, ktoś z kim była związana zrobił jej dziecko! Zabezpieczała się, ale jakimś cudem nie zadziałały pigułki! Nigdy go nie kochała i chciała od niego odejść, zamierzała go zostawić. Dla mnie! Po tym, kiedy dowiedziała się o ciąży zażądał od niej, żeby usunęła. Nie zgodziła się i uciekła.
- Córeczko, zrozum, chcę ułożyć sobie życie po tym, jak twoja matka odeszła. Zdaję sobie sprawę, że trudno ci to pojąć, ale naprawdę ją kocham. Do dzisiaj nie wiedziałem nawet, że jest w ciąży. Bała się, że jeśli mi o tym powie każę jej wracać do Wrocławia. Uwierz mi, że to cudowna, ciepła i kochana dziewczyna, nie ma nikogo oprócz mnie, nie mogę jej zostawić.
- Daj jej szansę, proszę - kończę szeptem - nie wymagam od ciebie, żebyście stały się najlepszymi przyjaciółkami, ale przynajmniej spróbuj. Zawsze, kiedy potrzebowałaś mojej pomocy stałem obok jak skała. Teraz to ja szukam twojego wsparcia.
Po tym, jak wyrzuciłem z siebie cały stres, który pożerał mnie przed spotkaniem z córką czuję się lekki jak ptak.
I niespodziewanie pewny, że wszystko dobrze się skończy.
- Ma na imię Natalia, tak? - odzywa się w końcu - Skoro mam ją poznać to jedźmy już. Muszę jeszcze wrócić do wynajętego mieszkania. Jutro się przeprowadzam.
- Dziękuję córeczko - włączam samochód i ściskam jej dłoń.
- Mam nadzieję, że wiesz co robisz tato - szepcze patrząc przed siebie.
Córka Michała. Byłam pełna obaw jak zareaguje na moją obecność. Początkowo wykazywała ...