-
Króliczek
Data: 02.10.2021, Kategorie: studentka, Zdrada miłość, dramat, mało akcji i seksu, Autor: XXX_Lord
... przypuszczam, że to skutek noszenia w brzuszku małego piłkarza. A kiedy kocham się z Michałem śluzu jest tyle, że wypływa ze mnie jak woda. Mam mokre majtki - dochodzę do wniosku czując dotyk palca na maleńkim guziczku między nabrzmiałymi wargami. Bielizna spada na podłogę. Michał klęka i zanurza się między moimi nogami, rozsuwam je nieco, żeby ułatwić mu zadanie i nagle niespodziewanie dla siebie parskam. - A mówiłeś, że lustrzyca to męska przypadłość - rżę jak koń spoglądając w dół. Potężny brzuch zasłania prawie całą jego głowę. Czuję, jak ciepły oddech spowodowany śmiechem ogrzewa moje rozpalone źródełko rozkoszy. - Skup się kobieto, a nie myślisz o niebieskich migdałach - strofuje mnie spoglądając w górę i bez ostrzeżenia wjeżdża językiem między wargi. Jest czuły i delikatny, ale to miejsce jest na tyle wrażliwe, że odczuwam jego pieszczoty jakby próbował włożyć we mnie ściśniętą w pięść dłoń. Z mojej twarzy znika uśmiech, a z ust wydobywa się jęk. Dopiero teraz zdaję sobie sprawę, jak bardzo jestem podniecona i za chwilę będę szczytować. - Misiek, jeszcze troszkę! - krzyczę czując, jak spomiędzy moich ud wypływa rzeka. Jego palce wsuwają się do środka i w tej samej chwili dochodzę. Gwałtowny rozbłysk światła, jak wybuch gwiazdy oślepia mnie zmuszając do zamknięcia oczu. Każdy por na mojej skórze chłonie rozkosz i ekstazę, przeżywaną dzięki jego pieszczotom. Oddycham ciężko i gwałtownie, czując drżenie nóg i rąk. Michał wstaje, całuje ...
... mnie i ponownie bierze na ręce, tym razem nie mam już siły z niego żartować. Kładzie na łóżku plecami do dołu i nie bawiąc się w ceregiele wjeżdża w moje wnętrze, spuchnięte i śliskie od niedawnego orgazmu. - Ohhh! - głęboki i niski jęk uwalnia się z moich ust. Chwytam się za piersi i nerwowo ściskam czując pulsowanie w brodawkach. Pozostałość poprzedniego szczytu wraca jak bumerang i nadchodzi nieubłaganie, jak lawina po intensywnej śnieżycy w górach. Michał wzmaga tempo obijając swoimi udami moje pośladki. Jęcząc przeciągle dotykam czule prawą dłonią jego nabrzmiałej z wysiłku twarzy i w tej samej chwili ponownie dochodzę. Orgazm jest inny, nie tak zniewalający i pozbawiający sił, właściwie bardziej relaksujący i odprężający. Członek mojego narzeczonego pracuje jeszcze chwilę we mnie, po czym niespodziewanie wysuwa się na zewnątrz i zaczyna strzelać pokrywając nasieniem mój brzuch. Zmęczony opada obok mnie i całuje mnie w ramię. Lubię bawić się jego członkiem po tym jak skończy i nie omieszkuję zrobić tego po raz kolejny. - Dlaczego nie w środku? - mruczę mu do ucha. - Musiałem oznaczyć teren - szczerzy zęby w uśmiechu. Łajdak. Mój brzuszek jest już naprawdę ogromny, jest mi coraz ciężej chodzić. Maluszku, chcę, żebyś już wyszedł. - ... i ogłaszam państwa mężem i żoną. Może pan pocałować pannę młodą. - Mężu, nie ociągaj się - zachęcam Michała. W odpowiedzi dostaję lekkiego buziaka. - W domu poprawię się, obiecuję - szepcze mi do ucha i mruga ...