Szkolne (lub nie) igraszki (III)
Data: 02.08.2019,
Autor: Motloch19
... bliski, wiec kilka razy wypuściła i wepchnęła penisa do gardła, by uzyskać to na co czekała: Obfita fala spermy wypełniła jej usta. Z ciekawości połknęła wszystko. Zasmakowało jej tak bardzo, że wylizała jeszcze resztki z kutasa Adama. Po całej akcji położyła się obok niego
-Anka... Byłaś wspaniała!
-Dzięki, ale to jeszcze nie koniec
-Nie?
Dziewczyna wstała. Zdjęła swoja jedwabna pelerynkę. Została w samej bieliźnie. Rozpoczęła zmysłowy taniec. Biodrami kiwała rytmicznie i powoli na boki. Ręce błądziły po całym ciele, zahaczając to o piersi, to zakręcając okręgi wokół cipki. Ania zobaczyła, ze Adam zaczął się masturbować, bezczelnie, na jej oczach! Ale w sumie to mu się nie dziwiła. Podeszła do niego, pochyliła się, tak by jej piersi były na wysokości jego oczu, położyła rękę na jego penisie i powiedziała:
-Zostaw kochanie. Dla tego znajdziemy zajęcie później.
-Mhm - przytaknął zahipnotyzowany i cofnął rękę ze swojego przyrodzenia.
Ania wróciła do tańca. Tym razem stała odwrócona, pozwoliła by Adam gapił się na jej pośladki. Wiedziała, jak mu się podobają, toteż pokręciła nimi seksownie, zrobiła kilka półprzysiadów, a na koniec wypięła się do niego. Będąc w skłonie, zdjęła stanik, wiec wyprost wywołał pomruk zadowolenia w widowni. Póki co trzymała jeszcze rękę na piersiach, zasłaniając sutki. Budowała napięcie, chciała by z każdą sekunda Adam coraz bardziej jej pragnął. Zbliżyła się i nachyliła nad chlopakiem. Miętoszyła w dłoniach swe cycki, ale ...
... wciąż nie pozwalała mu ich dotknąć. Cofnęła się i znów odwróciła. Powoli, centymetr po centymetrze, schodząc w coraz niższy przysiad zdejmowała swe majtki. Po chwili stanęła przed Adamem w pełnej okazałości. Była zadowolona z tego, z jaka rządzą na nią patrzył...
Tym razem nie kazała mu długo czekać. Podeszła i zdjęła mu koszule. Następnie stanęła nad nim okrakiem na łóżku. Zakręciła swoja cipka na boki, a gdy ten próbował dotknąć, uderzyła go delikatnie w dłoń.
-Inna część twojego ciała na to zasługuje kochanieńki.
-Jasne... W takim razie skończ te ceregiele, nie wytrzymam, chce cię poczuć na moim rycerzyku.
Jak poradził, tak zrobiła. Cofnęła się na łóżku delikatnie, tak bym jej szparka znalazła się nad kutasem Adama. Powoli, robiąc przysiad nabiła się na nie niego. Specjalnie wybrała te pozycje. Dawała i jej i jemu dużo rozkoszy, przy czy on mógł ja podziwiać w calej okazałości. Adam położył Ani ręce na biodrach, dyktując rytm. Nabijał i cofał ją coraz szybciej. Czuł każdy centymetr penetrowanej pochwy. Każdy centymetr dawał mu radość i go podniecał. Jej piersi falowały, działając hipnotyzująco na niego. Oboje dyszeli z podniecenia. Ania dochodząc, oparła się łokciami na łóżku. Jej twarz, znalazła się naprzeciwko twarzy Adama, gdy usta rozwarły się szeroko, a pokój wypełnił krzyk. Chwile potem chłopak poczuł, ze zbliża się jego kolej. Kilka szybkich ruchów i zalał jej młodziutką cipę spermą.
Opadli z wycieńczenia. Położyli się obok siebie, zmęczeni acz bardzo ...