-
Adam i nowa współlokatorka cz.2
Data: 16.10.2021, Kategorie: BDSM Tabu, Fetysz Autor: Agis88
... Adam. - O wspaniale… no to gra robi się ciekawsza… - skomentowała to pewnym siebie głosem Dominika, jednocześnie się przysuwając na krześle… Uniosła prawą stopę, która zaczęła wędrować powolutku po nodze Adama… Następnie dotykając jego krocza, które było już twarde… Stopa wędrowała wyżej po jego torsie… - W takim razie zadanie to dokładne wylizanie moich stópek… -oznajmiła pewnym głosem przystawiając stopę do ust Adama... - Dobrze… - tylko tyle z siebie wydusił, po czym zaczął ją najpierw delikatnie lizać… potem wziął ją w dłonie i lizał coraz intensywniej… czuł się niesamowicie podniecony… szczególnie gdy lewa stopa powędrowała na jego krocze mocno je ugniatając… To wszystko wydawało mu się takie nierealne… był pijany i lizał stopy 10 lat młodszej dziewczyny… która w tym czasie przygryzała wargę i widać było, że czerpie z tego wielką satysfakcję… Nagle wyjęła stopę z jego ust tylko po to, żeby włożyć w nią d**gą… - Ssij ją całą… tak grzeczny chłopiec… - rozkazywała stanowczym głosem Dominika… czując, że ma kontrole… Adam ze stopą w ustach nie był w stanie nic jej odpowiedzieć… Coraz bardziej czuł się bezradny przy niej… miał na nią ogromną ochotę ale zdawał sobie sprawę z tego, że to czy do czegoś dojdzie już zależy tylko od niej… On się będzie musiał tylko podporządkować… Był nią tak zachwycony, że nie byłby w stanie jej niczego teraz odmówić… Świat dalej wirował i wtedy Dominika wyciągnął stopę z jego ust i założyła znowu nogę na nogę… - To teraz moja kolej. ...
... Nie mam na sobie majtek… - powiedziała chłodnym i pewnym siebie głosem jakby przed chwilą się nic nie stało… - Co... ale to niemożliwe… - odpowiedział jedynie Adam… już coraz mniej świadomie… - Oj znowu się mylisz kochany… Muszę Ci teraz za karę wyznaczyć zadanie… - powiedziała wstając, głosem pełnym przenikliwości… Zaczęła się zbliżać do niego… - Kładź się na plecach i ręce do tyłu… - rozkazała… Adam się po prostu podporządkował, czując jak kręci mu się w głowie… Dominika usiadła na nim okrakiem… następnie przesuwała się coraz wyżej… - A zadaniem będzie to żebyś sprawdził jak bardzo się mylisz chłopczyku… - w tym momencie usiadła okrakiem nad jego twarzą jednocześnie przygniatając mu ręce nogami… a następnie obniżyła się przejeżdżając mokrą cipką po jego twarzy… To doprowadziło go do wielkiej ekstazy i zaczął ją zachłannie lizać… Cała sytuacja niesamowicie go podniecała… Nie widział jej cipki przez sukienkę, która ją zasłaniała a jednocześnie czuł jej boski smak… - O takkk… wylizuj mnie dokładnie. Tak to jest jak cały dzień przegrywasz z kobietą to potem liżesz jej stopy i cipkę. - mówiła głosem pełnym podniecenia Dominika… przyciskając cipkę jeszcze mocniej do twarzy Adama… który lizał ją jak tylko umiał, choć zaczynał czuć, że coraz bardziej brakuje mu powietrza… zaczął się wiercić i próbować podnieść… ku jego zaskoczeniu Dominika zaczęła jeszcze bardziej przyciskać go do swojej już całej mokrej cipki pozbawiając tlenu… Normalnie nie miałby problemu z jej zrzuceniem ...