-
Adam i nowa współlokatorka cz.2
Data: 16.10.2021, Kategorie: BDSM Tabu, Fetysz Autor: Agis88
... i uwolnieniem się… jednak teraz gdy był bardzo pijany, podniecony i wypełniony uczuciem bezsilności wobec niej, nie był w stanie tego zrobić… Gdy zaczynał się dusić i tracić kontakt z rzeczywistością… Dominika się lekko podniosła dając mu dostęp do powietrza, którym się łapczywie zaczął zaciągać… Nie był w stanie nic powiedzieć był w szoku tym co się dzieje… Wtedy znowu się obniżyła na jego twarz… - Dobrze połowa zadania wykonana teraz czas na d**gą połowę… czyli d**gą dziurkę... - powiedziała władczym głosem… siadając tyłkiem na jego twarzy… Adam był w szoku… to co się zdarzyło dotychczas tego dnia przeszło jego najśmielsze fantazje… a teraz siedziała na nim młodziutka dziewczyna, którą zna dwa dni i każe mu wylizać tyłek… Dominika poczuła jego zawahanie… - Nie będę się powtarzać, jeśli kiedykolwiek chcesz się ze mną rżnąć, mam natychmiast poczuć twój język głęboko w swoim tyłku! - władczym głosem oznajmiła Dominika… Gdy Adam usłyszał słowo „rżnąć” coś w nim pękło… wysunął język i zaczął lizać jej d**gą dziurkę… najpierw nieśmiało a potem coraz intensywniej… - O takkk… widzisz kurwa potrafisz ładnie lizać dupę… a teraz głębiej… wsadź język jeszcze głębiej… - wydawała kolejne rozkazy, czując narastającą błogość i satysfakcję… Adam lizał jej tyłek coraz intensywniej… nigdy nie czuł się w życiu tak poniżony… był zdominowany przez małolatę, która z nim mieszka… jednak nie obchodziło go to, bo nigdy w ...
... życiu nie czuł się tak podniecony… jego sterczący kutas ledwo mieścił się w jego spodniach… W pewnym momencie poczuł jak Dominika zaczyna się bawić ręką swoją łechtaczką i coraz głośniej jęczeć… tak go to podnieciło, że wsadził język jeszcze głębiej w jej już całą mokrą od jego śliny dupę… Chwilę później potężny orgazm przeszedł przez Dominikę sprawiając, że prawie zaczęła krzyczeć z rozkoszy… Jeszcze chwilę dochodziła do siebie siedząc na twarzy Adama, po czym zeszła i zaczęła się mu przyglądać z góry… - Wykonałeś swoje zdanie… chcesz się teraz rżnąć? - spytała pewnym siebie władczym głosem Dominika. - Tak… - odpowiedział całkowicie zaskoczony Adam… w tym samym momencie mocno dostał w twarz z liścia od Dominiki… - Tak proszę Pani… - poprawiła go dominującym tonem… Adam był w szoku i czuł jak ból promieniuje na prawym policzku… - Tak proszę Pani… - poprawił się czując całkowitą bezradność i podporządkowanie… w tym momencie dostał z liścia w d**gi policzek… - Głośniej nie słyszałam… - skwitowała odpowiedź Adama poirytowanym tonem Dominika… - TAK PROSZĘ PANI! - Adam niemal wykrzyczał. - No dobrze skoro tak ładnie prosisz… - odpowiedziała namiętnie. - Idę do swojego pokoju po parę rzeczy i się przebrać a ty tu zaczekaj na mnie… na kolanach… nagi… - dodała przeciągając całe zdanie w podniecający sposób a następnie obróciła i wyszła z pokoju… zostawiając Adama w całkowitym szoku i osłupieniu… cdn.