-
Karolina. 7
Data: 03.08.2019, Kategorie: Anal Dojrzałe Autor: ---Audi---
- I co mała kurewko, dostałaś po garach ? - Muszę się umyć, nie mogę być brudna... - Nie jesteś, trochę spermy ci zostało... - Możesz wyczyścić... nie lubię brudu... - Ja pierdolę, jesteś bardziej walnięta ode mnie... - Przepraszam... - Zabawimy się, czy idziemy spać... - Spać, rano obudzi nas śniadanie... ona nie lubi jak za długo śpimy... Ok, byłam zmęczona, ale i zadowolona... Ciekawe, czy Robert mnie odwiedzi we śnie... mógłby... ale pewnie jest zły... Rano zaciekawiły mnie te wstrętne puzzle... już coś widać... może oko... ? - Renia, widzisz coś ? - To twarz.. - A kogo ? - Nie wiem, wygląda jak... e... niemożliwe... - Gadaj. - Nie, nie ważne... Nikt nie przychodził... znalazłam jakieś książki i czytałam sobie. Czas leciał... a Jurgen to przychodził tylko z witaminami... i zapytać się, jak się czuję... ? Raz, gdy dotknął brzuch poczułam jego ciepło... ale potem on odszedł... a ja poczułam kopnięcie... - Renia, kopie już !!! - Daj dotknąć... rzeczywiście.... kopie... tak mocno, to chłopiec... - Wiem... Zamyśliłam się... chłopiec... Robert byłby szczęśliwy... jak mu dam na imię... ? Może Ignacy ? Może... rzadkie imię... a cholera... a jak ten będzie chciał mu dać...jakieś ich... niemieckie... ? W życiu... nie pozwolę... A może Jurgen ma jakąś rodzinę w Niemczech... matkę... albo ojca... ? A jak będzie chciał do nich jechać ? Cholera..... dużo pytań... Na dworze jest gorąco, nawet na ...
... te spacery nie chcę wychodzić... Często jestem z Wojtkiem... ale i on jest jakiś małomówny... - Już ci się nie podobam ? - Nie o to chodzi, oni są za blisko, nie chcę podpaść.... - Anki nie widać w ogóle... - Ale jest... zrobiła się ostra, zarządza wszystkim i po prostu boję się... - Słaby jesteś, a myślałam, że masz porządne jaja.. - Przepraszam... ale i tak chyba będę musiał iść gdzieś indziej... A idź w cholerę... mogło być tak fajnie, tak lubił brać ciężarne... a teraz boi się Anki... szmaciarz... - Renia, tu ciągle jest nudno... może chociaż my we dwie się zabawimy... - Oni patrzą... i będą źli... - Co ty pierdolisz ? - Mówię ci... patrzą... Dobra, książki i puzzle... ale rozrywka... Niech tylko się urodzi, potem zaczniemy... Minął miesiąc i następny... nie wiem dokładnie, w którym jestem, ale chodzę z wielka piłka w brzuchu.... bo niestety na żarciu Joli, to nie przytyłam ani trochę... Nawet na spacery mnie nie biorą.... niby za gorąco... a Wojtka to nie widać w ogóle... Raz zagadałam Jurgena... - Wiem, że Anka tu się kręci czasami, mógłbyś ją poprosić... chciałabym z nią pogadać po kobiecemu... - Zapytam się... Kurwa, nawet on się jej boi, co tu się odpierdala ? Przyszła. Weszła wyniosła, w białej sukience, włosy od fryzjera... aż mi się głupio zrobiło,... No tak, jak na mnie Jurgen patrzy to aż żal... - Chciałaś ze mną porozmawiać ? - Tak, usiądź się... - Słucham... Już jakiś czas temu o ...