1. Złota fantazja (II)


    Data: 27.10.2021, Kategorie: Fantazja kuzynki, pissing, Masturbacja petting, Autor: darjim

    ... Ciekawe, jak na to zareagują?
    
    - Stajemy się sobie coraz bliżsi – stwierdziła Ania, gdy leżeliśmy z powrotem w łóżku.
    
    - Coraz mniej jest między nami tajemnic - dodała Hania.
    
    - Tak. To prawda – zgodziłem się z ich twierdzeniami – Coraz mniejsza dzieli nas granica. Jak to jest możliwe? I wiecie? – ożywiłem się - To jest piękne. Nawet nie przypuszczałem, że wszystko tak się rozwinie, jak się rozwinęło. Wciąż nie mogę wyjść z podziwu. Powtarzam to i powtarzam do zwrócenia, ale tak właśnie jest.
    
    - Po prostu bardzo cię kochamy i tyle.
    
    - Zrobiłybyśmy dla ciebie dużo a nawet jeszcze więcej.
    
    - Jesteś taki wspaniały i cudowny.
    
    - Ej, dziewczyny... Przestańcie, bo trochę dziwnie się czuję słuchając waszych komplementów. To nieuzasadnione komplementy.
    
    - Nie mów tak! – zaprotestowała Hania - My już dobrze wiemy, jak jest naprawdę.
    
    - Twój obraz już się ukształtował w nas i jest naprawdę piękny.
    
    - Bardzo głupio się czuję słuchając waszych słów. Może więc nic już nie mówcie na mój temat? Może teraz ja będę was wielbił słowami?
    
    - A może zrobimy jeszcze coś innego? -zaproponowała Hania.
    
    - Co?
    
    Hania objęła dłonią mojego penisa. Zaczęła nią poruszać.
    
    - Pokaż nam, jak się onanizujesz - poprosiła.
    
    Pojawił się więc kolejny stopień, na który trzeba było wejść w tej naszej wspólnej drodze. Onanizm był zawsze sprawą intymną, której oddawałem się czasami. Robienie sobie dobrze ręką było doskonałym sposobem ulżenia sobie i rozładowania napięcia, które ...
    ... we mnie było. Zawsze jednak w samotności. Moje przeżycia były moją sprawą. A teraz miałem to zrobić na oczach Ani i Hani. Dziwne to trochę, ale skoro już przy nich sikałem, to walenie konia nie powinno być większym problemem. Chyba...
    
    Objąłem dłonią swojego sztywnego penisa, zacisnąłem ją lekko i zacząłem poruszać powolutku w górę i w dół. Tak zawsze zaczynałem swoje onanistyczne seanse, by wraz z rozwojem sytuacji przyspieszyć, a już przed samą metą pędzić jak bolid Formuły 1.
    
    Ania i Hania usiadły wygodnie przede mną i przypatrywały się uważnie temu, co robię.
    
    Jak zwykle zamknąłem oczy przywołując pod powieki obrazy, które napędzały mnie coraz bardziej, aż do spełnienia. Tym razem były to moje kuzynki.
    
    Nasza trójka szalała w białej pościeli. Ten trójkąt był idealnie równoboczny. Każda jego część stanowiła dokładnie jedną trzecią całości. Genialna figura w której się mieściliśmy.
    
    Usłyszałem głośne westchnienia od strony Ani i Hani. Gdy otworzyłem oczy, to zobaczyłem, że obie pod wpływem chwili maltretują swoje muszelki. Przesuwały palcami po swych szparkach. Obie miały zamknięte oczy i myślami były oddalone bardzo daleko. Weszły w świat erotycznych fantazji, które wyświetlały pod zamkniętymi powiekami.
    
    Patrzyłem na nie z prawdziwą tkliwością.
    
    Cudownie wyglądały. Cudownie wyglądaliśmy razem...
    
    A więc robiłem to...
    
    Onanizowałem się mając za świadków swoje kuzynki. Świadomość tego faktu dodatkowo mnie nakręcała. Bardzo dziwne, ale też i wspaniałe ...
«12...456...»