Sąsiedzi z piaskownicy
Data: 08.11.2021,
Kategorie:
swingersi,
Sex grupowy
Autor: sowa07
... Piotr flaszkę. Rozmowa nie kleiła się, w telewizji Polsat rozpoczął się magazyn Playboy. Picie nam nie szło, poszło dopiero pół butelki, panie piły drinki z sokiem pomarańczowym, panowie z colą. Dziewczyny były mocno śpiące, Zosia poszła się umyć, wróciła w koszulce i w majtkach, następna była Jadzia. Po chwili spały, wypiliśmy z sąsiadem po lufce i poszliśmy spać. Rano, widno już było, dziewczyn nie było w pokoju, Piotrek spał. Dzieci bawiły się z żonami na podwórku. Dochodziła dziesiąta, wyszedłem, na dworze rozpoczynała się parówa. Słońce grzało bez litości, nawet w cieniu było gorąco. Fajnie, mamy Hiszpanię u siebie, panie stwierdziły, że śniadanie już było i jak Piotrek wstanie to mogą nam zrobić jajecznicę. Jedliśmy powoli popijając piwem z lodówki. Dziewczyny pytały co nam się śniło, Piotrek wypalił, że śnił mu się harem a on był eunuchem. Rozbawił wszystkich. Może pójdziemy na basen zaproponowałem, wszyscy zaakceptowali. Z basenu przyszliśmy po czwartej, jechać nie było sensu bo korek był na dwie godziny, jechać teraz czy o dziewiątej na to samo wychodziło, dzieci bawiły się w piaskownicy, a my postanowiliśmy zagrać w remika. W czasie gry okazało się, że Zosia ma na dziewiątą, ja na ósmą, Marta też do ósmej ma być w pracy, a Piotr ma na drugą zmianę. Dochodziła szósta, sznur samochodów, wyjeżdżających z Wisły podpowiedział nam pozostanie na noc, rozlaliśmy po wysokim drinku i po kolacji po ósmej umordowane dzieci spały. Ułożyliśmy się spać. Stare w środku, w ...
... koszulkach, my w slipach i w tiszertach. Upał zrobił swoje, po chwili towarzystwo spało jak złoto. Obudził mnie szelest, widniało już, Jadzia spała, Piotrek cicho pompował Zosię od tyłu. Byli zajęci sobą do tego stopnia, że nie zauważyli mojego przebudzenia, postanowiłem udawać, że śpię i przez zamknięte prawie oczy, zasłonięte niby naturalnym ułożeniem ręki, obserwowałem ich zmagania. Zosia miała zamknięte oczy, jedną rękę miała zatopioną we włosach Piotrka, drugą pieściła wyłaniający się na moment, by po krótkiej chwili znowu się schować, członek Piotra. Robiło się coraz widniej, po chwili Zosia uniosła nogę w górę teraz o wiele lepiej widziałem znikający w Zosi lśniący przyrząd Piotra, paluszkiem coraz intensywniej podniecała się, masując łechtaczkę, wtem zdecydowanym ruchem dłoni ujęła członek tak, że nie schował się, pomasowała bijąc konia i ponownie wsadziła Piotrka przyrząd do swojej dziurki. Piotrek przyśpieszył i po chwili znieruchomiał, Zosia wyjęła przyrząd i rozmazywała spermę na swoim rozwarciu nóg. Teraz zauważyli, że przyglądam się, na mój uśmiech, również sympatycznie się uśmiechnęli, zażenowani przykryli się kocem w białej pościeli. Spojrzałem na zegarek było piętnaście po czwartej. Teraz Oni udawali, że śpią a ja jakby umówiony zacząłem zabierać się do mojej starej. Nie chciała nic, w końcu namówiłem ją na drobny numerek pod kocem, próby odkrycia skończyły się niepowodzeniem. Dopiero jak rozpaliła się, zsunęła się na dywan przed łóżkiem. Harcowaliśmy na całego, ...