1. Chore dziecko (I)


    Data: 09.11.2021, Kategorie: żona, Sex grupowy Autor: sowa07

    Już od dawna marzę o seksie w trójkącie: moja żona, ja i ten trzeci. O swoim marzeniu kilka razy wspomniałem żonie lecz nie chce się zgodzić. Podskórnie wyczuwam, że miała by ochotę, lecz obawia się, że mogło to by zaszkodzić naszemu związkowi. Aż do czasu. Pewnego razu miało przyjechać zaprzyjaźnione małżeństwo, Paweł miał coś do załatwienia, jego żona postanowiła iść z dzieciakami na zakupy. Bilet kolejowy rodzinny jest dość tani a lokum i wikt u nas bezpłatnie. Mieli przyjechać w piątek do południa i wyjechać w niedzielę. Niestety na dzień przed ich przyjazdem okazało się, że zachorowało jedno dziecko i przyjedzie sam Paweł. Nic nie mówiąc o tym żonie, w czwartek poprosiłem ją aby ubrała jutro na siebie spódnicę do kolan, pończochy i przezroczystą bieliznę. Nie podejrzewając, że będziemy tylko w trójkę, spełniła moje życzenie. Wiedziała, że żona naszego przyjaciela też lubi ubierać się w spódnice, więc jak to kobieta nie chciała wyglądać inaczej.
    
    Paweł do południa zostawił torbę i wrócił po osiemnastej. Rano Eli powiedziałem, że Paweł przyjeżdża sam bo dziecko zachorowało i wyjedzie w sobotę, nie w niedzielę. Zaskoczenie mojej żony szybko rozładował komplementem o jej ślicznym wyglądzie i długim spojrzeniem prosto w oczy. Zawsze się domyślałem, że Paweł się jej podoba, a i myślę, że ją lekko podnieca Kiedyś podczas wizyty u nich w domu spałem z żoną na łóżku obok, którego spał sam Paweł. Jego żona spała w pokoju obok ze swoimi dziećmi (urok dwu pokojowego mieszkania). ...
    ... Jako, że byliśmy nieźle wstawieni po niezłym pijaństwie zaczęliśmy się z żoną namiętnie kochać. Mojemu Kochanie nie przeszkadzało, że Paweł śpi obok i w każdej chwili może się obudzić. Zacząłem jej wtedy szeptać na ucho, czy nie boi się, że za chwilę go obudzimy, że zacznie się nam przyglądać, że jego podniecenie będzie widać po rosnącym w bokserkach penisie. Pytałem, czy nie złapała by go wtedy za niego, czy nie chciała by go poczuć w swoich ustach. Mieliśmy prawie jednoczesny piękny orgazm!!! Leżeliśmy jeszcze długą chwilę nago, spoceni i dyszący. Żona delikatnie pieściła swoją muszelkę z nogami rozchylonymi w kierunku głowy Pawła. Z wnętrza jej kobiecości wydobywał się efekt mojego orgazmu, który wolno i z rozmysłem rozsmarowała sobie na podbrzuszu, a resztę zlizała z palca. Niestety Paweł się nie obudził. Nie wiem, czy żona nie żałowała tego więcej ode mnie?!
    
    Ale przyjechał dzisiaj sam i wieczór zapowiada się ekscytująco. Tym bardziej, że zauważyłem jak na moją żonę podziałał komplement Pawła i jego spojrzenie w jej oczy...
    
    Po powitaniu usiedliśmy przed telewizorem i opowiadaliśmy rodzinne dyrdymały. Po głównym dzienniku stara podała kolację. W końcu Paweł musiał jechać ponad 400 km. Do kolacji oczywiście mieliśmy wódkę i wino. Wódka dla mężczyzn, wino żona kupiła dla siebie i żony przyjaciela. I oczywiście zaczęły się długie Polaków rozmowy wspomnienia dawnych lat, imprez i spotkań.
    
    Żona nawet zaczęła wspominać imprezę u Nich, śmiała się mówiąc do Roberta, wiesz, ...
«1234...14»