MW-Grecja Rozdzial 19 Alez tatusiu!
Data: 12.11.2021,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Maciej Wijejski
... się ta pizda błyszczy!
- Ma mokrą…
Robert też to musi widzieć. Opada na kolana i przywiera do tej pizdy ustami. Baśka wygina się w łuk.
- Ojej! – Majka i Natka są zgodne w tej kwestii.
Obmacuję je obie – tu wilgotne, ówdzie stwardniałe – gotowe do wzięcia.
– Podejdziemy bliżej?
- A nie możesz tutaj?
- Albo mnie?
- Albo tam, albo wcale!
- Zbok!
- Poczekajmy, jak się sytuacja rozwinie.
A sytuacja rozwija się tak, że Majka z Natką już nie widzą tatusiowego chuja. Z tej prostej przyczyny, że ów pogrąża się głęboko w ich koleżance.
- Jak myślicie, w pochwie, czy odbycie?
- Stąd nie widać…
- To może jednak podejdźmy.
- To podejdźcie, dziewczyny, ja zaraz wracam.
Zostawiam je, mam nadzieję na moment.
- Staś, dobrze, że cię widzę. Dasz radę?
- A niby co?
- Jak to co?! Ruchać.
- Kurde, niestety, wydoiły mnie dziewczyny do spodu. Jedyny, co nie ruchał, to ten, jak mu tam… Jacek.
Szukamy Jacka. Jest, stoi tam, całuje się z Julką.
* * *
- Przepraszam, ale mamy sytuację. Zdecydowaliście już?
- A co, chce mnie pan teraz? (wciąż nie przeszliśmy na ty) – Julka jest raczej bezpośrednia. Powiem, że nie, to się obrazi. A czas nagli. Tłumaczę szybko w czym rzecz. Następują szybkie negocjacje.
- Ale będę pana miała na wyłączność przez jeden dzień – upewnia się jeszcze.
- Takiej piździe się nie odmawia! – Ściskam ją mocniej.
- Hahaha… Zgoda. Jacek, idź z panem!
Jackowi chyba nie przeszkadza, że został tak ...
... instrumentalnie potraktowany, sądząc po stanie jego instrumentu… Tym lepiej.
- Wiem, że wolałbyś te bliźniaczki. Ale one ci nie uciekną chętnie ci dadzą. Najpierw jednak obowiązki. Wyruchasz Natkę.
- Takie obowiązki, to mogę spełniać…
- Właśnie widzę…
Stoi mu, jak chuj na weselu. I o to chodzi.
* * *
- Co tak długo?
Ale Natka i Majka wyglądają na zadowolone, z miejsca wyciągają ręce.
- Sztywniutkie!
- A tatuś tam w najlepsze…
- W co chcesz? – Pytam Majki, gdy podchodzimy.
- W to, w co tatuś Baśkę!
Natka zgadza się z siostrą. Z bliska okazuje się, że to jednak nie dupal, Robert posuwa Baśkę po bożemu.
Dziewczęta klękają po bokach Baśki. Ja zaprzęgam Majkę a Jacek Natkę, nasze dyszle gładko wsuwają się w śliskie cipki. Najlepsze, że Robert nas jeszcze nie widzi, posuwa Baśkę z zamkniętymi oczami.
- Wiśta wio!
Stopniowo rośnie tłumek wokół nas, wieść o ruchającym tatusiu rozchodzi się równie szybko, jak wieść o przyłapanym.
- Żeby jeszcze tak córeczki wyruchał…
Nie widzę reakcji siostrzyczek na rzuconą przez kogoś sugestię, głowy trzymają nisko, wtulone w poduszki. Natomiast tyłki równie wysoko, co Baśka. Uwielbiają być tak pieprzone, uwielbiam pieprzyć w ten sposób.
- Wiśta wio!
Robert otwiera w końcu oczy…
- O kurwa!
Baśka ma je zamknięte. Zresztą z nosem wbitym w poduszkę niewiele zobaczy.
- Robuś! Dlaczego przestałeś?
„Robuś” tymczasem kręci głową. Nie, to nie dezaprobata, po prostu się rozgląda. Po prawej jebię mu ...