1. My, fetyszysci


    Data: 12.11.2021, Kategorie: Fetysz Autor: M.W

    ... mówiąc:- Myślę, że muszę ci się jakoś odwdzięczyć za to że tyle mogę z tobą pisać o sprawach o których trochę się obawiam z kimś innym.- Bardzo mi miło, a co chcesz zrobić?- Połóż się i obserwuj, albo od razu włącz nagrywanie to trochę zajmie.Oczywiście nagrywanie włączyłem jeszcze zanim Roksi się ze mną połączyła. Roksana siedząc na ziemi wystawiła swoje dwie stopy tuż przed kamerę ukazując mi brudne od potu białe skarpetki do kostki. Widać, że nosiła je co najmniej dwa dni bo kształt stopy zrobił idealne odbicie na kiedyś jeszcze białej skarpetce- Dzisiaj po południu uznałam że muszę ci się odwdzięczyć więc ubrałam te skarpetki, te twoje ulubione czarne vansy i poszłam na rower. - Powiedziała RoksanaWow czyli te skarpetki nie mają nawet dnia a wyglądają tak...- Dziękuję ci bardzo za to nie wiem nawet co powiedzieć....- Nie mów nic, po prostu patrz - Odpowiedziała RoksanaPo minucie pokazywania stóp w skarpetkach, nadeszła ulubiona pora fetyszystów, czyli zdejmowanie. Gdy Roksi zdążyła ściągnąć skarpetkę z Piety lewej stopy i z wnętrza skarpetki coś się posypało poczułem jak moje narzędzie melduje gotowość do działania. Strasznie mnie to zawstydziło ponieważ moje kamerka była tak ustawiona że w jej oku znalazło się również krocze, a tak szybkiej erekcji młodego organizmu nie dało się po prostu nie zobaczyć.- Oho widzę, że kogoś obudziłam - Zaśmiała się RoksiChociaż na początku nie zrozumiałem aluzji, to jednak od początku próbowałem to zakryć kołdrą, jednak Roksi ...
    ... zaprowadziła mnie:- Nie masz się czego wstydzić... przynajmniej taki mi się wydaje hehe - powiedziała Roksi, sugerując że ta krótka chwila pozwoliła jej ocenić mój rozmiar- Na prawdę nie musisz się tak chować - Po tych słowach trochę odpuściłem i aż tak nie kryłem szczególnie że w tamtym momencie ujrzałem jak powoli zdejmuje skarpetkę z całej stópki.Moim oczom ukazała się najpiękniejsza stópka jaką widziałem, przez kamerkę wydawała się taka mała, a przez to urocza. Podeszwa ponownie barwy żółto-pomarańczowej jednak tym razem ubrudzona była skarpetką, brud który przeważnie zostaje na stopie po noszeniu nowych skarpetek przez długi czas, bądź podczas intensywnego wysiłku był tu bardzo widoczny. Jakiś paproch rozciągał się przez całe śródstopie i zwisał przyklejony naturalnym klejem - czyli w tym wypadku potem do obszaru pod paluszkami, a między samymi paluszkami znajdowało się pełno toejams'ów, to był już moment, w którym nie mogłem kontrolować erekcji i mój penis wydłużył się chyba jak jeszcze nigdy przedtem. Ja nadal próbowałem się ukryć, zapominając o słowach Roksany omotany tym co przed chwilą zobaczyłem.-To było aż tak podniecające? To patrz teraz - Po tych słowach Roksana wzięła swoją skarpetkę i przyłożyła do swojego nosa głośno wdychając (śmierdzące) powietrze. Roksana szybko zdjęła drugą skarpetkę i dołączyła ją do dłoni w której przykładała te cuda do nosa, zaciągając się przy tym tak jakby to były jej ostatnie łyki tlenu i przysięgam że nie widzę inaczej moich ostatnich wdechów ...
«1...345...16»