W sidłach własnego życia (II)
Data: 18.11.2021,
Kategorie:
Nastolatki
wakacje,
Lesbijki
Autor: prosty
... większość szesnastolatków pomyślała by, że za chwilę przeleci swoją koleżankę, lecz ja zawsze potrafiłem panować nad swoimi emocjami, niektórzy nawet mówili, że jestem zimny i wyprany z uczuć, ale ja potrafiłem nimi wszystkimi manipulować i stawałem się dla nich tym, kim chciałem być. Nie minęło 20 minut a usłyszałem pukanie do drzwi, to była Agnieszka, gdy otworzyłem z trudem zapanowałem nad odruchami mojego ciała. Była ubrana w czarną, skórzaną kamizelkę z pokaźnym dekoltem z przodu zapinaną na zamek, czarną mini i wysokie czarne szpilki. Wydawało mi się, że pod kamizelką nie ma stanika.
- Długo się będziesz jeszcze na mnie gapił? Bo nie wiem czy mogę wejść do środka a po za tym piwo stygnie. – Wyrwała mnie z zamyślenia swoim zadziornym głosem, tak, spełnienie marzeń wszystkich chłopaków przyszła do mnie ubrana jak laski z moich opowiadań w ręku trzymając sześciopak piwa. Można by rzecz anioł nie kobieta, albo raczej diablica w ciele anioła. Czy to jakaś podprogowa propozycja, czy ten wieczór nie skończy się tylko na filmie? W mojej głowie kotłowało się tysiące myśli. Aga nie zważając na mnie, weszła do kuchni i schowała piwo do lodówki.
- Dobra to, co oglądamy? – zapytała, lekko się uśmiechając. Wiedziała, że się na nią gapie zresztą nie ukrywałem tego zbytnio. Wiedziała pewnie też, o czym teraz myślę, tylko ja nie wiedziałem, o czym ona teraz myśli.
- Na co masz ochotę? Komedia, horror, romans?
- Może coś z wyższej półki, wyciągaj Ojca Chrzestnego? – Ojciec ...
... Chrzestny, mój ulubiony film, Agnieszka nie przepadała za nim zbytnio, co ona kombinuje? Ten strój nie dawał mi spokoju.
- Ja biorę piwo, a Ty jak się przestaniesz gapić na moje cycki to włącz film.
Trzy godziny minęły jak z bicza strzelił, dopijaliśmy po ostatnim piwie. Choć znam ten film na pamięć zbytnio nie mogłem się na nim skupić, cały czas krążyły mi w głowie myśli, dlaczego ona się tak ubrała, przecież gdyby chciała się ze mną przespać nie trzymałaby mnie tak długo w niepewności, a może chciał się wcześniej napić i dodać sobie odwagi.
- Jak nie przestaniesz się na mnie gapić to zgwałcę cię tym butem. – Zaczęła rozmowę spojrzawszy na swoje szpilki.
- To się trza było w habit ubrać a nie masz do mnie teraz pretensje.
- Dobrze wiem, że i tak widziałeś mnie nago, myślisz, że nie widziałam jak razem z Jackiem podglądaliście nas pod prysznicami w Krakowie. Nie zgrywaj mi tu teraz niewiniątka. Macie szczęście, że tylko ja was zauważyłam, bo gdyby któraś z dziewczyn to była by z tego niezła afera.
- Szczeniackie wybryki i tyle, mając 28 pięknych dziewczyn w klasie różne przychodzą pomysły do głowy, a gdy nadarzyła się okazja by, choć cześć popodglądać to grzechem było z tego nie skorzystać.
- Tak może teraz ja każde Ci się rozebrać i sobie pooglądam.
- Dobra, ale ty pierwsza się rozbierasz.
- Tak i od razu tu i teraz Ci się oddam. A tak poważnie to, która z dziewczyn Ci się najbardziej podoba.
- No oczywiście ty.
- Dobra, dobra nie czaruj, bo i ...