1. W sidłach własnego życia (II)


    Data: 18.11.2021, Kategorie: Nastolatki wakacje, Lesbijki Autor: prosty

    ... lub jechać z wami, więc chętne wybiorę się nad jezioro. Napiszę jej, że jedziemy.
    
    JA I AGNIESZKA JEDZIEMY, NAPISZ JAKIES SZCZEGÓŁY, KTO JESZCZE JEDZIE?
    
    Długo nie czekaliśmy na odpowiedź: JA I MAGDA, ULKA NIE MOŻE, ALE ZA NIĄ JEDZIE WERONIKA, SPAKUJCIE SIĘ I BĄDŹCIE U NAS KOŁO 10 MÓJ TATA NAS ZAWIEZIE. CO WY ROBICIE RAZEM? TYLKO SIĘ ZABEZPIECZCIE, BO JA DZIECKA BAWIĆ NIE BĘDĘ XD.
    
    Było już grubo po północy i z powodu, że rano trzeba było wstać i jeszcze spakować się na wyjazd Agnieszka zbierała się do wyjścia. Postanowiłem odprowadzić do domu, droga mijała szybko rozmawialiśmy o tym, że wakacje dopiero się rozpoczęły a już za półtorej miesiąca trzeba będzie wrócić do szkoły. Dość szybko doszliśmy na osiedle, na którym mieszkała Agnieszka. Na przegnanie dostałem buziaka w policzek odwdzięczyłem się solidnym klapsem w tyłek, aż podskoczyła, uśmiechnęła się tylko przewrotnie i zniknęła w bramie swojego bloku. Szybko wróciłem do domu i poszedłem spać. Wstałem przed 7 spakowałem się, zjadłem śniadanie. Była już prawie 9:20, szykowałem się już do wyjścia gdy usłyszałem dźwięk nadchodzącego smsa CZTERY BOSKIE DZIEWCZYNY I JEDEN FACET ZOBACZYMY KTO NAD KIM BĘDZIE DOMINOWAŁ, Agnieszka naprawdę mnie zadziwiała czyż by była lepszym aktorem niż ja, przecież widziałem wczoraj że udawała tylko tak pewną siebie. Zanim wyszedłem dostałem jeszcze jednego smsa tym razem od Magdy: RUSZAJ SIĘ, BO WSZYSCY JUŻ SĄ, NO CHYBA, ŻE NIE INTERESUJĄ CIĘ WAKACJE Z BOSKIMI KOBIETAMI. Droga zajęła mi ...
    ... zaledwie pięć minut. Przy bramie stał już ojciec bliźniaczek, podał mi rękę i wrzucił moją torbę do bagażnika, przywitałem się z dziewczynami, po czym wszyscy wsiedliśmy do wana. Dzień był upalny, dziewczyny z tyłu gadały o babskich sprawach, a my z panem Markiem rozmawialiśmy trochę o polityce, sporcie i motoryzacji. Podróż minęła szybko, gdy dojeżdżaliśmy na miejsce dziewczyny usłyszały standardowe przykazania Taty Marka
    
    - Żadnych chłopaków, żadnych alkoholi, żadnych głupot a jak któraś wróci z brzuchem to znajdę tego zdolnego fajfusa i mu jajca ukręcę. Tomek ty jesteś jedyny normalny proszę Cię opiekuj się nimi i ich pilnuj, bo cztery szesnastolatki mają różne dziwne pomysły. A wy laski macie go słuchać!
    
    Wszyscy zaśmialiśmy się. Dojechaliśmy na miejsce, letni domek nad jeziorem rodziny Słackich był dość duży, dwa piętra, cztery sypialnie i ten piękny widok, las i jezioro, cisza i spokój i gdyby nie te babskie głosy powiedziałbym, że jestem w niebie.
    
    - Dobra zabierajcie bagaże, ja muszę jechać dalej przyjadę po was w poniedziałek gdyby coś się zmieniło to dam wam znać. Tomek w garażu jest quad jak byś chciał jechać do sklepu tylko jak będziesz w mieście to go zatankuj, bo nie wiem ile ma paliwa. Część młodzieży i grzeczni bądźcie.
    
    Wyjęliśmy bagaże i zanieśliśmy je do domu, zająłem ostatnią i najmniejszą sypialnie na górze dziewczyny, rzuciły swoje bagaże byle gdzie i od razu zaczęły myśleć, czego potrzebujemy.
    
    - Węgiel i drewno jest w garażu. Tomek pojedziesz ...
«1...345...9»