Karolina. 30.
Data: 21.11.2021,
Kategorie:
Dojrzałe
Lesbijki
Autor: ---Audi---
... nic...
O 1 w nocy ona zaczęła płakać...
A o 2... chłopaki zaczęli zbierać się na seks..
Zadzwonił sam Marek...
- Mamy zrobić to na spokojnie, czy na ostro ?
- Na ostro.. liczę na ciebie...
Jestem znowu w centrum wydarzeń...
Tyle, że nerwy mieszają się ze szczęściem, podnieceniem... i żalem...
Otchłań, która się otwiera we mnie jest ciekawa... i straszna...
Bo widzę... co się dzieje... co ona przeżywa... jak on jest zdołowany... jak myślą, że ratują... a własnie niszczą swoje życia...
Wiem, że im się to należy... ale jakiś głos w środku próbuje krzyczeć... i nie czuję się z tym dobrze...
Po 3 przyszedł sms...
- Zrobione, jutro 13, knajpa...
Jurgen pojechał po swojego człowieka..
Ma go zawieźć do hotelu i trochę pewnie pogadają..
Już mi się oczy zamykały... a i wino zrobiło swoje..
Ale wrócił dość szybko...
- Sławek stracił 430 tyś, to znaczy.... taki ma dług..
- To dużo, prawda ?
- To głupek, nie umie się wycofać... trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść...
Powiedział to o nim.. a ja pomyślałam o sobie.
Nie wiem dlaczego... ?
************
Na 13 pojechaliśmy wszyscy... przedtem wlecieliśmy na godzinkę do domu przywitać się z dziećmi...
Joja tylko zawołała, że trójka to dopiero jest zabawa... o połowę mniej roboty...
Wiem, co mówi... dużo dzieci to radość, bo bawią się razem...
W knajpie było pełno ludzi, nasz kelner od razu skierował do naszego stolika..
- Pan Marek zaraz będzie... jest w ...
... toalecie...
Przyszedł, gdy stawiali obiad...
- Wiecie co.. ta knajpa schodzi na psy... oszczędzają na wszystkim...
- Jeszcze chwila.. też będzie nasza...
- Całe szczęście, ok... od czego zacząć... tu jest dysk... elegancko się udało nagrać... ona robiła swoje, Sławek wyszedł... nie wiem, ale miałem wrażenie, że ona wie, że była nagrywana...
- To dobrze... jak finanse.. ?
- Wiecie, łącznie Sławek przegrał 430 tyś, z moich poszło 110, reszta była wasza... poszedł na całość, ostatnia rozgrywka była na ostrzu noża...
- Aż tak ?
- Prawie się odkuł.. ale ten gość od was miał kolor... nie miał szans nawet z grubym fuulem... to było mistrzowskie rozdanie...
Jurgen się uśmiechał. gdy przetłumaczyłam... on to wszystko wiedział i zaplanował...
- Chcesz w złotówkach, czy euro ?
- W naszych...
- Ok, zaraz pojadę do banku i jeszcze dziś się rozliczymy...
- W poniedziałek bardziej...
- Jasne.
- Teraz sprawa nagrania... jesteśmy wdzięczni... ile ?
- Gratis... chce mieć was za przyjaciół.. zresztą, jak się rozliczycie z długami Sławka, to będę miał uratowaną dupę... tak by poszło w kanał...
- Wszystko zapłacimy...
- Jedynie 20 tyś musi dostać mój człowiek, bo uczciwie wygrał... a..i ona odrobiła 5 tyś dupą... wiec dla niego 25...
- Ok.
Jurgen nachylił się mi do ucha...
Wiedziałam... ale powtórzył...
- Marku... jeszcze prośba... będziesz chciał go po naciskać ?
- W jakim sensie ?
- 430 tyś samo się nie spłaci.. zażądaj domu, ...