1. Co do rączki to do buzi - ver. 2.0. - Ostateczna r


    Data: 08.08.2019, Kategorie: Anal Hardcore, Tabu, Autor: sasanka1988

    Zamyka za nami drzwi i zapala lampę. Pomieszczenie jest zawalone rupieciami do granic możliwości. No dobra, w jakimś celu tu przyszłam. Spoglądam na dzieciaka.
    
    - Gotowy??
    
    Jego odpowiedzią jest rozpięcie rozporka i wyjęcie członka. Nawet, nawet. Gruby, spora główka, fajny lizak. Rozpinam koszulę i kładę na półce. Klękam przed nim ale po chwili wstaję. Niewygodnie, kupując te szpilki nie zastanawiałam się nad tym czy będzie w nich dobrze się obciągało. Rozpinam i zrzucam je. Pod bosymi stopami czuję lodowaty beton. Ponownie klękam i biorę penisa do ust. Jest już sztywny a po chwili niemal twardy jak kamień. Na języku czuję posmak mydła. Do tego uderza mnie zapach charakterystyczny dla nowych ubrań. Chłopak postanowił się pokazać z jak najlepszej strony. Pewnymi, wystudiowanymi ruchami zaczynam robić mu dobrze. Ssam nie za mocno aby zbyt szybko nie doszedł. Mimo to po chwili mnie stopuje.
    
    - Czekaj, zaraz skończę.
    
    Puszczam go z ust i wkładam dłoń między nogi. Odsuwam mokre majtki i po chwili głośno dyszę gdy bawię się łechtaczką. Wkładam głęboko palce, kilka mocniejszych ruchów na pewnej chropowatej powierzchni w środku i chłopak obserwuje jak szczytuję. Potrzebuję chwili aby się uspokoić. W końcu wyciągam mokrą dłoń i łapę go za penisa. Zaczynam go masować mokrą od moich soków. Skórka gładko schodzi z żołędzi. Chłopak dyszy. Widzę, że nie wiele mu brakuje. Puszczam go i zaczynam bawić się biustem. Mimo chłodu, pokryty jest potem, sutki sterczą. Niemal czuję jak z ...
    ... warg na beton skapują moje soki. Koleś stoi obok i masuje sztywnego kutasa tuz przy moich "zwisach". Głośno wzdycha i po chwili strzela gęstym strumieniem spermy. Spływa po lewej piersi i zatrzymuje się na sutku. d**gi strzał, bardziej obfity laduje dokładnie pomiędzy i powoli spływa. Trzeci, ostatni ląduje ponownie na lewym cycku. Łapie jeszcze sztywnego penisa i zaczyna rozcierać spermę po moich piersiach. Kończę po chwili, gdy wzwód całkowicie mu opadł. Spoglądam w dół na piersi i widzę, że chłopak naprawdę długo pościł. Spływająca sperma już powoli dotarła do spódniczki. Zbieram ją palcem i bardziej na pokaz, zlizuję ją z palca.Po chwili zbieram "kluskę" zwisającą z sutka. Chłopak patrzy oniemiały.
    
    - No ok, dość pokazu.
    
    - Szkoda.
    
    Wyciągam z torebki chusteczki i dokładnie wycieram piersi i brzuch. Kolejną chusteczką dokładnie wycieram krocze z soków. Widzę, że chłopak wciąż stoi w wyciągniętym penisem, wpadam na pewien pomysł i biorę jego penisa do ust. Kilka ruchów językiem i penis jest czysty. A chłopak wniebowzięty. Wstaję, wkładam koszule, obciągam spódniczkę, zapinam szpilki i rozejrzawszy się w około, opuszczam szybko piwnicę. Wyjście z chłodnego wnętrza na rozgrzany plac jest dla mnie szokiem. Do tego ciągle wydaje mi się, że czuję zapach spermy. Kilka minut później dowiaduję się, że nie tylko ja go czuję. Dotarcie do domu zajmuje mi parę minut. Nawet butów nie zdążyłam zrzucić jak słyszę dzwonek. Otwieram i widzę na progu Swoją kumpelę ze szkolnej ławy – ...
«1234...14»