Co do rączki to do buzi - ver. 2.0. - Ostateczna r
Data: 08.08.2019,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Tabu,
Autor: sasanka1988
... No rzeczywiście. Nie wygląda to zbyt apetycznie.
- Widzisz. A co robisz na spotkaniu jak już ktos się odezwie.
- Czytaj.
I otwieram kolejną zakładkę. Pełna rozpiska tego co na chwilę obecną można ze mną zrobić – sex oralny, analny, klasyczny, plener i publiczne miejsca, połyk i wytryski na ciało i we mnie. W zasadzie wszystko. Malwina jest zszokowana. Pierwszy raz taką ją widzę.
- Jaja sobie ze mnie robisz.
- Nie.
- Ale czemu to robisz?? Po co, na co/??
- Bo mnie to podnieca. Lubie to. Potrzebuję tego.
- Nawet spustu na twarz??
- Jak mają fantazję to czemu nie. Chociaż jeszcze żaden nie skończył mi na buzię, najczęściej kończą na cycki bądź we mnie.
- Nie boisz się, że zajdziesz w ciążę??
- Mam tabletki.
- Choroby/?? Jak coś podłapiesz.
- Nie myślałam nawet nad tym.
- A jak starzy się dowiedzą??
- Nie dowiedzą. Nie jestem tak głupia jak Kaśka.
- A ona co zrobiła??
- Przyłapali ją jak po nocy wracała nago furtką od strony lasu. Ubranie w ręce. Ponoć jeszcze z niej ciekło po zabawie. Wściekli się i posłali ją na wieś do rodziny.
- Prawie jak z jakiegoś odcinka Podrywaczy.
- Prawie. A Ty nie chciałabyś tak spróbować jakiejś przygody z nieznajomym??
- No przecież czasem w "Arenie" zabawiam się z chłopakami.
- Lizanie się po pijaku i macanie przez spodnie to nie sex. Chodzi mi o konkretne spotkanie w jednym celu. Spotykacie się, Ty rozkładasz nogi robi z Tobą na co ma tylko ochotę i po wszystkim się ...
... rozchodzicie.
- No sama nie wiem. Czasem mi się marzy takie coś.
- Jak chcesz to Ci mogę załatwić taką akcję.
- Ot tak sobie/??
- Jak najbardziej?? Chcesz??
Chwila wahania.
- Chcę.
- Teraz??
- Jak teraz?
- Znajdę Ci kogoś, pójdziesz a po wszystkim wrócisz i zdasz relację.
Kolejna chwila wahania.
- No ok.
Siadam do komputera, chwila i jestem na czacie. 12 w południe a pokój sex jak zawsze nabity po brzegi. Nick Ona 17 BędzinTeraz i już mam kilkanaście chętnych osób do rozmowy. Kolejna chwila i zostawiam trzech najbardziej obiecujących. 5 minut później mam ugadanego 40-letniego serwisanta komórek. Mam przyjść, to znaczy Malwina ma przyjść do niego na punkt za jakieś 30-40 minut. Obiecał mi, to znaczy jej, pokazać jak posuwa prawdziwy samiec. Na hasło "nie obciągałam nigdy" wpadł w zachwyt, przynajmniej takie odniosłam wrażenie czytając jego wypociny. Malwina siedzi na wersalce, woli nie czytać tego.
- Załatwione. Masz być za 40 minut w serwisie komórek koło dworca. Powiesz facetowi po co przyszłaś, jest sam. Pisze, że wszystkim się zajmie.
Widać po niej, że jest zdenerwowana. Z d**giej strony przez jej wzorzystą bluzkę zaczęły dwa sztywne czubki przebijać.
- Ogarnij się jakoś. Za 5 minut musisz wyjść.
- Co mam zrobić??
- Sama nie wiem. Ubiór ok, może te majtki ściągnij, Stanik też. Pożyczę Ci szpile, nie pójdziesz przecież w trampkach. Podmyj cipkę. I starczy.
Znika w łazience w korytarzu. Ja szykuję Swoje najlepsze buty, jak je zniszczy to ...