-
Co do rączki to do buzi - ver. 2.0. - Ostateczna r
Data: 08.08.2019, Kategorie: Anal Hardcore, Tabu, Autor: sasanka1988
... I ja to mam w siebie wsadzić?? - A czemu by nie?? Misiek podchodzi do niej i zaczyna machać nim przed jej ustami, zachęcając ją. Przełamuje się i bierze go w usta. Ledwo go obejmuje. Gdy ona mu obciąga ja szybko się rozbieram. Malwina odrywa się od niego i sama zrzuca ubranie. Jej brzydka **** błyszczy sokami od podniecenia. Moja chyba zresztą też. Klękam obok i po chwili obie na zmianę obciągamy mu. Jest wniebowzięty. - Która ma ochotę na coś ostrzejszego? - Malwina. - wyrywam się pierwsza. - Że co?? - A więc zapraszam Panią. Misiek podnosi ją i opiera o kanapę. Sięga dłonią ku jej kroczu i zaczyna ostro ją masować. Malwinie momentalnie nogi się uginają i zaczyna wzdychać. Misiek coraz śmielej sobie poczyna, Malwina głośno dochodzi. Prawie pada nieprzytomna na kanapę. Wkłada jej palce głębiej. Wygarnia nieco soku i smaruje nim wnętrze jej pośladków. Malwina leży z wypiętym tyłkiem oparta o kanapę. Misiek klęczy za nią z kutasem opartym na jej biodrze z prawą dłonią w jej kroczu. Niemal całą wcisnął. Malwina tymczasem odpływa głośno przy tym wzdychając. Klękam obok i obserwuję jej rozmarzony wyraz twarzy. Jest cała czerwona na twarzy. Włosy, mokre od potu wyglądają jakby niemal wyszła spod prysznica. Cała błyszczy się od potu. Nagle łapie miśka za biodra i wbija w nie palce głośno jęcząc. Naprężyła się i rytmicznie poruszając biodrami chyba zaczęła dochodzić. Misiek jeszcze chwilę poruszał w niej dłonią i wyjął ją. Cała mokra z jej soków. Spojrzał na ...
... dłoń i zaczął wcierać jej soki w Swojego zaganiacza. Chyba postanowił użyć ich jako nawilżacza. Malwina spojrzała z zaciekawieniem co robi. Wzrok ma lekko nieprzytomny. Przysuwam się nieco bliżej aby dokładnie widzieć. Misiek łapie ja za biodra i przysuwa bliżej siebie. Łapie sztywnego członka w ręce i przykłada główkę do jej jasnobrązowej szpary. Zastanawiam się jak ją wsadzi. Mnie mało tyłka nie rozerwał za pierwszym razem. Łapie Malwinę za ramiona i wykonuje pchnięcie. Tylko słyszę stłumiony krzyk i widzę jak jego "grzybek" znika w jej tyłku. - Jesteś w jej tyłku?? - Tak. - I jak?? - Wspaniale ciasna, ledwo się mieszczę. - A Tobie jak się podoba? - słyszę pytanie. - Trochę boli ale da się wytrzymać. Wsuwa go powoli, pewnie. Im dalej tym głośniej wzdycha Malwina. W końcu dopycha do końca co Malwina kwituje głośnym krzykiem, puszcza jej ramiona, łapie za biodra i zaczyna posuwać mocnymi pchnięciami. Patrzę na czerwoną twarz Malwiny, ma łzy w oczach, i przez zaciśnięte zęby głośno wzdycha. Misiek w pełnym skupieniu obsługuje jej tyłek, cały czas w tym samym tempie. Kanapa skrzypi pod nimi. Wyciągam dłoń i wkładam między jej nogi w rozwartą cipkę. Czuję jak coś porusza się w niej . Musiał ją porządnie wypełnić że czuję jak się w niej porusza. Chociaż z d**giej strony jeszcze nic takiego nie robiłam więc może to normalne. Wyjmuje dłoń, cała lepka. Zbliżam ją do ust i po chwili oblizuję. Nawet dobra w smaku. Może się skuszę na jakieś spotkanie less. Spoglądam ...