1. Przygoda Rekii


    Data: 13.12.2021, Kategorie: Fantazja Brutalny sex Sex grupowy Autor: AFter

    ... samej chwili przejechać mieczem po gardle. Krew splamiła jej dłoń, ale zbój padł martwy. Wytarła rękę i ostrze miecza o ciuchy trupa i zostawiła go pod murem, żeby wyglądał jakby siedział tam i spał.
    
    Ruszyła dalej, zastanawiając się, gdzie ukryto porwane dziewczyny. Widziała światło palące się w jednej z wież. Postanowiła więc to sprawdzić. Cicho jak kot dotarła do wieży, przy wejściu do której stał uzbrojony w dzidę zbój. Rekia podeszła do niego od tyłu i nagle z całej siły wbiła miecz w jego plecy, tak że ostrze wyszło tam, gdzie powinno być serce. Zbój zabulgotał, i osunął się na jej ostrze, martwy. Zachwiała się, bo ciężar mało jej nie przewrócił. Odepchnęła ciało i ruszyła po schodach na górę. Słyszała dobiegające stamtąd jęki kobiet. Zadowolona z łatwych sukcesów i pewna siebie, wpadła do środka, z mieczem ciągle ze śladami krwi na ostrzu. Zatrzymała się. W sali, na podłodze siedziało kilka dziewcząt. Większość była naga, ale część miała na sobie dość frywolne, niewiele ukrywające stroje. Na środku, na tronie siedziała młoda kobieta o ciemnych włosach, ubrana w obcisły, fioletowy komplet, przypominający strój sado-maso. W reku trzymała bat. Jej wysokie buty lizały cztery klęczące dziewczyny. Rekia dostrzegła, że przy ścianie komnaty było łóżko, na którym siedział zbój. Między jego nogami klęczała inna dziewczyna.
    
    Na widok Rekii ciemnowłosa uśmiechnęła się. Kopnięciem odsunęła od siebie dziewczyny i wstała, patrząc na przybyłą.
    
    - O, widzę, że nowa ofiara sama ...
    ... przyszła... No, na co czekasz, rozbieraj się...
    
    - Tyyy.... – Rekia nie czekała, rzuciła się w jej stronę z mieczem, tnąc z furią powietrze. Kobieta jednak bez trudu uniknęła jej ciosu, który spadł na drewniany tron. Miecz wbił się głęboko w drewno. Zanim Rekia zdążyła go wyciągnąć, usłyszała świst. Bicz owinął się wokół jej ręki, pociągając ją do tyłu i na ziemię. Widziała jeszcze oddalającą się rękojeść wbitego w tron miecza.
    
    - Brać ją! – krzyknęła kobieta i nagle wszystkie dziewczyny dookoła rzuciły się na Rekię. Ich ręce zacisnęły się na jej kończynach, rozrywały ciuchy i chwytając mocno. Wojowniczka szarpała się, ale nie mogła z nimi walczyć, było ich za wiele, atak nadchodził ze wszystkich stron. Czyjeś palce wślizgnęły się między jej nogi, inne dłonie zamknęły się na piersiach. Czuła przesuwające się po niej języki. Ktoś, nie widziała już nawet dobrze kto, pocałował ją, sprawiając, że nie mogła krzyczeć.
    
    Po chwili została ustawiona na kolanach. Jej strój był cały w strzępach, a elementy pancerza leżały porozrzucane na ziemi. Ciemnowłosa kobieta podeszła do niej.
    
    - Gotowa na dołączenie do mojego haremu? – spytała.
    
    - Ty zboczona suko... co im zrobiłaś?
    
    - To, co zaraz zrobię z tobą...
    
    - Nigdy... - Rekia szarpnęła się mocno, ale niewolnice kobiety nie pozwalały jej na najmniejszy nawet ruch.
    
    - Czas się przekonać... Achim, chodź tu!
    
    Po tych słowach podszedł do nich zbój. Jedna z dziewcząt wzięła w ręce jego członka i zaczęła go masować, aż stał się ...