1. Przygoda Rekii


    Data: 13.12.2021, Kategorie: Fantazja Brutalny sex Sex grupowy Autor: AFter

    ... podeszła do niej bliżej i podsunęła jej pod twarz swój wysoki obcas.
    
    - Liż! Pokaż, że jesteś moją niewolnicą. Teraz i zawsze!
    
    Rekia posłusznie wysunęła język, który dotknął lśniącej, czarnej skóry. Pocałowała czubek buta, stopniowo posuwając się coraz wyżej, czując na skórze buta ślady śliny pozostałych niewolnic. Gdy podniosła wzrok, zobaczyła, jak kobieta sięga po wiszącą u jej pasa błyszczącą, złotą obrożę i otwiera ją, żeby założyć ją swojej niewolnicy. Przypomniała sobie, że widziała takie u tamtych dziewczyn. Wszystkie emanowały jakąś energią, pewnie magiczną.
    
    - Czas na ciebie – powiedziała kobieta, pochylając się nad Rekią. – Dołącz do nich i zostań kolejną z moich niewolnic.
    
    Wiedząc, że drugiej szansy nie będzie miała, Rekia wytężyła wszystkie siły i zerwała się do góry, wyrywając z pasa kobiety sztylet, który tam wisiał. Wyciągnęła go z pochwy w powietrzu i z okrzykiem rzuciła się na tamtą. Obie padły na ziemię, ale kobieta nie poruszała się już. Ostrze sztyletu trzymanego w obu rękach Rekii wbiło się w jej serce. Wokół martwego ciała powiększała się kałuża krwi.
    
    - Uważaj! – Rekia usłyszała dziewczęcy krzyk i zaraz zeskoczyła z ciała martwej kobiety, na które spadło uderzenie zbója. Jego druga ręka zdążyła jednak sięgnąć ku wojowniczce i zacisnęła się na jej ramieniu. Był to mocny uchwyt, którego osłabiona Rekia nie była w stanie zerwać. Zbój ...
    ... przyciągnął ją do siebie. Jego dłoń zacisnęła się na jej nadgarstku i sztylet opadł na ziemię.
    
    - Suko! – wychrypiał, patrząc na nią z nienawiścią. – Zapłacisz za to, co zrobiłaś mojej pani!
    
    Rekia krzyknęła, kiedy wszedł w nią, jego wielki penis bez trudu rozchylił jej wargi sromowe i wcisnął się do środka.
    
    - Ahhhh!!!! – głośny jęk Rekii wypełnił salę. Czuła, jak coś pęka w środku. Mężczyzna nie zwalniał, podniecony odebraniem jej dziewictwa. Aż nagle zachrypł. Jego uchwyt osbałb, a z ust wystrzelił strumień krwi. Padł na ziemię, do tyłu, a Rekia w ostatniej chwili uratowała się przed upadkiem. Za martwym zbójem stała jedna z dziewczyn, trzymając sztylet. Wojowniczka dostrzegła, że tamta nie ma szyi obroży. Pozostałe też nie.
    
    - Dzięki – powiedziała, podnosząc się. – Przyszłam was uratować, wysłali mnie ludzie z wioski...
    
    Siedzące do tej pory niepewnie na ziemi dziewczyny zaczęły krzyczeć z radości. Rekia popatrzyła na martwe ciała. Widziała też strużkę krwi po wewnętrznej stronie swoich ud. Drogo zapłaciła za swoją pierwszą przygodę, za swoją chęć pomagania innych. Gdy odprowadzała dziewczyny do wioski, zastanawiała się, czy dalej chce tak żyć. Wiedziała już, jakie niebezpieczeństwa mogą czekać na samotną wojowniczkę. Pomyślała jednak też, ilu ludzi, którzy mogą potrzebować jej pomocy, jest na świecie. Zrozumiała, że nie może zawrócić ze swojej drogi... 
«1234»