W szponach nałogu
Data: 18.12.2021,
Kategorie:
nałóg,
narkotyki,
Sex grupowy
Autor: wojtur24
... sobie iluzoryczny świat i oblepia go zaprzeczeniami. Bardzo lubiła rozmawiać z jednym z terapeutów – Tomkiem, z którym utożsamiała się, gdyż miał on zbliżoną drogę uzależniania się i trwania w nałogu co ona. Mówił on o sobie, że jest potrójnie chory: na duszy, na ciele i na umyśle. Wszyscy terapeuci ostrzegali ją, żeby jak najdłużej jeśli to możliwe utrzymywała abstynencję seksualną. Tomek należał też do nich, chociaż Ola wydobrzała już na tyle, że bardzo go pociągała.
Ola w dziesięciomiesięcznym pobycie w ośrodku opanowała obsesję myślową związaną z narkotykami i alkoholem. Najwięcej problemów miała z ciągłym myśleniem o seksie. Bardzo trudno było jej się pogodzić z zakwalifikowaniem doznań erotycznych do sfery uzależnień. Zdawała sobie sprawę z tego, że odzyskała swoją świeżość i wschodnią urodę, że jej zielone oczy nabrały blasku. Próbowała kontaktów lesbijskich z Kasią ale nie uzyskiwała takich doznań jak przy kontaktach z mężczyznami. Zresztą Kasia tuż przed zmianą statusu na monarowca pojechała na urlop do Poznania i z niego nie wróciła. Ola bardzo odczuła utratę przyjaciółki.
Pewnego grudniowego wieczoru zaprosił się do niej na kawę Tomek. Ola miała już przywilej picia kawy w pokoju. Tomek był młodszy od niej, miał jakieś 25 lat. Był mężczyzną wysokim, dobrze zbudowanym, blondynem o ciemnej karnacji. Pełną terapię monarowską ukończył dwa lata temu z racji tego, że nie miał gdzie wracać Robert zostawił go w ośrodku jako terapeutę neofitę. Usiedli przy stoliku ...
... naprzeciwko siebie i rozpoczęli rozmowę. Bardzo lubili ze sobą rozmawiać na różne tematy ale przeważnie związane z uzależnieniami. Pili zaparzoną przez Olę mocną kawę. Oli podobał się ten chłopak, zarówno pod względem intelektualnym jak i fizycznym, często śniła o seksie właśnie z nim. Wszyscy widzieli, że czują do siebie miętę przez rumianek.
- Bardzo brakuje mi seksu – wystrzeliła nagle kobieta – przecież utrzymuję ponad dziesięć miesięcy abstynencję w kontaktach płciowych. Próbowałam z Kasią ale to nie to. Nie dają mi też satysfakcji zabawy wibratorem. Czuję, że dłużej nie wytrzymam.
- Wiesz, że jest to jedno z uzależnień kluczowych w twojej krzyżówce – odpowiedział terapeuta.
- Ale ja tak bardzo cię pragnę, chcę żebyś mnie walił, przerżnął. Śnisz mi się po nocach - szepnęła Ola i wsadziła między jego uda swoją kształtną stopkę, wędrując nią w kierunku krocza chłopaka.
- Olu, ty mnie też bardzo pociągasz i też cię pragnę ale mnie nie wolno jako terapeucie - dyszał podniecony już mocno Tomek.
- Wolno, wolno, nikt się nie dowie – dalej atakowała Ola nie zdając sobie sprawy z tego, że uruchamia mechanizmy uzależnienia.
Wstała i podeszła do niego. Usiadła mu na kolana i pocałowała w usta. Tomek nie miał siły bronić się przed jej atakami. Oddał jej pocałunek i zaczęli całować się wymieniając języki wpychane głęboko aż do gardła partnera. Jedna jego ręka pieściła jej piersi druga zaczęła wędrówkę od kolana po gładkim wnętrzu uda do jej krocza. Wstała i pociągnęła ...