Zielona Laguna
Data: 20.12.2021,
Kategorie:
Nastolatki
Brutalny sex
BDSM
Autor: MarekDopra
... nim siusiaka. W końcu rozpiął spodnie i zsunął je. Laura spojrzała na niego dyskretnie i dostrzegła jak napręża się, jakby patrzał na nią swym jednym okiem.
- Schowaj to – powiedziała – proszę.
- Ale co zaś? – Zapytał Tomek przytrzymując się tam.
- Boję się go, proszę – jej głos naprawdę zdradzał strach.
- Weź przestań no – powiedział Tomek – przecież nic ci to nie zrobi – dodał. Nie wiedział, jak się mylił mówiąc to. Gdy dotarło do niego jak ona go się boi, naszło go takie niepohamowane pragnienie, by właśnie akurat tym postraszyć Laurę. Położył ją na ziemię i dotknął swoim nabrzmiałym penisem jej uda.
- Nie, proszę – powiedziała Laura – weź to ode mnie.
Ale Tomek coraz mniej panował nad sobą. I mimo że nie chciał jej krzywdzić, to nie mógł się opanować, by nie terroryzować nim Laury.
-Spokojnie... jeszcze tylko tu... zobacz, nic ci nie robi... Wytrzymaj - cedził przez zęby patrząc niemal w amoku jak jego penis dotyka jej brzucha, jej piersi. A im bardziej Laura oponowała, tym większy czuł przypływ przyjemności. W końcu gdy zauważył przestraszony wzrok dziewczyny skierowany na jego penisa wędrującego po jej ciele i jej rozwarte usta, nie potrafił się opanować. Zapragnął tego tak bardzo, że nic już nie było w stanie go zatrzymać. Czuł, że robi coś cholernie nieprzyzwoitego i nawet było mu trochę głupio, ale to pragnienie było zbyt silne. Przybliżył go do jej ust. Patrzył na jej nabrzmiałe wargi i po prostu musiał ich nim dotknąć. Pogładził je jego ...
... czubkiem, w jedną i w drugą stronę. Chciał tylko troszeczkę, bo wolał nie myśleć, co teraz Laura czuje, ale nie mógł przestać. Nie mógł przestać, a wręcz nie potrafił się opanować, by nie pójść dalej.
- Tylko trochę... otwórz – czuł, że chce tam wtargnąć mimo jej przerażenia.
- Nie... proszę... – szeptała. - Nie rób mi takich rzeczy...
Ale było już dawno za późno. Wsunął go w jej pełne usta. Poczuł tam ciepło i ich miękkość. Trzymał go w niej i samo to w sobie było tak ekscytujące, że niemal odleciał. Delektował się każdą chwilą. Popatrzył z góry na jej piękną buzię z jego penisem w ustach. Wyglądała raczej żałośnie, co potęgował fakt, iż wypchał czubkiem jeden z jej policzków. Ten widok był nawet zabawny, ale z drugiej strony Tomek czuł, że to musi być uwłaczające dla Laury, co go nieco strapiło. Już chciał przestać ją męczyć, ale patrząc tak na buzię Laury z tkwiącym w niej penisem, przypomniał sobie te setki wyzwisk, jakie wydobyły się z tych ust. A teraz były one tak cudownie nim zatkane i słodycz z tego powodu przeważyła nad troską o jej samopoczucie. Zauważył nawet, że gdy ociera czubkiem o jej wnętrze buzi, przyjemność jeszcze bardziej rośnie. Jednak widząc jej przestraszoną minę chciał być delikatny i bardzo powoli poruszał nim w jej ustach. Delektował się tym widokiem wspominając te wszystkie "gamonie" i "ofermy" wypowiadane pod jego adresem. To było takie okropne co robił, ale jednocześnie tak ekscytujące - mieć go w buzi Laury - niezależnie od tego, co ona ...