-
Karolina. 20.
Data: 21.12.2021, Kategorie: Anal Hardcore, Lesbijki Autor: ---Audi---
... brzuch i uda od wewnętrznej... rozkoszował się moim ciałem i raczej mu się podobało... Jestem w stanie wyczuć to drżenie dłoni.. gdy jest na udzie... Gdy zwalnia pieprzenie, aby głowa też się naładowała... Gdy rozumie, że oczy, to taki sam instrument... jak penis... Gdy dotykał brzuch... wyczuł, że wciskam się głębiej... Postanowił to wykorzystać.. i zaczął drażnić łechtaczkę... Chce mnie zadowolić... facet co pieprzy dziwkę... i myśli o niej... Takich kochanków to rozumiem... Poddałam się temu uczuciu... niech wie, że jego dbałość działa... Miałam zasłonięte oczy.. ale jeszcze je zamknęłam... Kto teraz mnie wali.. ? Robert.. ? Nie, nie chcę smutku jak przestanie... Jurgen ? Nie wiem, co siedzi w jego głowie... ? Szukam... może on ? Facet od szczęścia.... A może to jest to szczęście... wyobrażenie kopii męża.. ? Nawet tak się do niego odezwałam... a on do mnie.... żono... Jakie to było przyjemnie i dawało dreszcz emocji.... Tak, Mariusz, pieprz mnie... Ty na pewno byś dbał o mnie... bardziej niż o siebie... Jestem szalona.... najwyżej się nie zgodzi... - Mogę zadzwonić ? - Do kogo ? - Do męża... Sekunda zastanowienia.... i gdy poczułam jak twardniej jeszcze bardziej... nie czekałam na odpowiedź... Z torebki wyciągnęłam telefon i ciut odchyliłam opaskę... Szybko znalazłam... był w ostatnich... po Joli... - Tak Karolinko... ? Będę mówić po polsku, nawet się nie dowie... - Jestem na ...
... ruchaniu... mam zawiązane oczy i czuję, że ten co mnie teraz bierze od tyłu... to ty... chcesz nim być ? Teraz jego sekunda zastanowienia... - Oczywiście... - Ma dużego, robi mi dobrze... i drażni łechtaczkę.... - To moje palce ? - O tak... twoje... czuję je... twój dotyk mojego brzucha... - Lubię brzuch... - Nie mów tak... ja lubię bardziej... mam odlot od razu,,, to po ciążach... - Pieprzyłaś się w ciąży ? - A jak myślisz... uwielbiam się pierdolić z brzuchem... - Jesteś szalona... - O.. i to jak... pieprzyłam się do samego porodu... a brali mnie wszędzie.... - W dupę też dawałaś ? - Tam lubię najbardziej... - To wypnij brzuch jak najmocniej... pomyśl, że to czwarty miesiąc... Dotknęłam się sama.. i w w tym momencie on też to zrobił.... - Dotknął mój brzuch... - Wypychaj... niech myśli, że jesteś zapłodniona przez niego... - Nie pomyśli... - Pomyśli... każdy facet chce zapłodnić każdą kobietę... - Ale ja nie chcę jego dziecka... chcę twoje... Zaczynałam bredzić... Facet stanowczo za dobrze mnie pierdolił... Już nie mogłam wstrzymywać... Dostałam... Musiał usłyszeć moje jęki... - Dostałaś... żono ? - Tak mężu... ma zajebistego kutasa... rżnie mnie jak dziwkę... a ja to uwielbiam... - A jak się zleje i cię zapłodni... ? - Ma gumę... - A jak pęknie od jego wielkiego kutasa... ? - To co mam zrobić ? - Daj mu zerżnąć dupę... Cholera... on to powiedział. czy ja chciałam to usłyszeć... ...