Dziecko. 36
Data: 22.12.2021,
Kategorie:
Anal
Sex grupowy
Hardcore,
Autor: ---Audi---
... i dał do obciągania...
Nowość.... ale stał mu jak cholera, aż było ciężko obciągać, bo też ma dużego...
Cipka już wyraziła swoją przyjemność wilgocią, a ten wbijał ile mógł, na dodatek przyciskając głowę do siebie...
Co miałam robić... pracowałam ile mogłam z myślą, że zaraz to się skończy...
MÓJ zaczął jęczeć... zesztywniał mu do reszty... i ... strzelił... w gardło, bo nie puszczał...
- Kurwa... ale dobrze...
Ten pod dołem zaczął zwalniać... pewnie też lał...
Połykałam ile szło, reszta poleciała na piersi i brzuch...
- Idziemy...
Rozkaz jak do psa... to znaczy suki...
Wstałam, jeszcze tylko spojrzałam się na kutasa... pełna guma, zlał się, Bardziej chciałam zobaczyć, czy się nie zsunęła, albo nie pękła...Sukienką wytarłam spermę i ubrałam...
MÓJ rzucił mu stówkę, chwycił mnie za rękę i wyszliśmy...
W samochodzie odezwał się...
- To było dobre... jesteś zajebista...
- Ty mniej...
- No co ty, nie podobało się ?
- Nie.
- To przyzwyczajaj się, będziemy to powtarzać częściej...
Nie odezwałam się do końca jazdy. Nie było buziaka na pożegnanie, nie było nawet cześć...
Po prostu wyszłam i odjechał.
I to było nasze ostatnie spotkanie. Jestem Damą, a nie szmatą, a na pewno nie dla Niego. Z Anką już przerabiałam temat. To nie moje klimaty, chcę iść do góry, a nie staczać się na dół... Jak Jego podnieca szmacenie mnie, to jego problem. Nie.
Posłałam mu smsa, że to koniec. Przez tydzień groził, że odda wszystkie zdjęcia i ...
... filmy mężowi. Potem przepraszał, pisał, że będzie jak ja będę chciała. Ani jednego słowa o naszym dziecku, że tęskni, że chciałby widywać...
Przejechałam się jak ostatnia głupia. A tak mu zawierzyłam. Dałam się filmować, może nawet udostępni w internecie.
Trudno, postawiłam wszystko na jedną kartę. To jest droga donikąd. Zjazd ze szczytu, na który z takim trudem się wspinałam. Nie i koniec. Albo zostanę sobą, albo będę nikim z NIM. Wiele myślałam o drogach jak to się skończy. Zawsze wychodziło źle.
Jeden tydzień nerwy przez niego, następny w oczekiwaniu końca świata. Ale nic się nie wydarzyło. Był spokój, mój normalnie się zachowywał.
To znaczy był troszkę dziwniejszy, baczniej mi się przyglądał, ale jakby wiedział to, co powinien, to byłoby zupełnie inaczej.
Na razie będę w domu, Żadnego seksu, rodzina i dzieci. Niech ochłonę i cała sytuacja się wyciszy...
Tyle, że nie skończył się tydzień i dzwonią z kancelarii.
- Pani Karolino, dostawa rozwieziona, wszyscy odebrali swoje przydziały. Faktury wystawione i najważniejsze, zapłacone. Oczywiście te terminowe z drukarni również opłaciliśmy i ... Pani Karolino zostało 353 tysiące na czysto. Gdzie przelać ?
- A podatki... ?
- Na koniec roku trzeba będzie zapłacić.
- Dużo ?
- Zrobiliśmy liniowy na 19 %, więc dużo, bo duże zyski, ale i tak nie dużo. Może kupi Pani samochód na firmę ?
- Moja toyotka mi wystarczy... proszę przelać na firmowe konto.
Kiedyś pojechałabym do nich i każdemu obciągnęła z ...