1. Przypadek Michała cz.IX


    Data: 15.05.2019, Kategorie: Hardcore, Autor: Mr-Iks

    ... bardzo jest na mnie napalona.
    
    - Przyjdź, proszę - Uśmiechnęła sie promiennie. - Umówmy się, że jeśli sie pojawisz to tańczę dziś dla ciebie.
    
    - Zuzka, ale ty nigdy nie zauważałaś mnie bardziej niż pierwszego, lepszego chłopak z brzegu - Opierałem się dla zasady.
    
    - Mylisz się, zawsze uważałam, że jesteś jednym z najfajniejszych chłopaków w szkole - Tym razem policzki Zuzy mocno sie zarumieniły. - Nie jestem aż tak przebojowa i odważna, żeby zaczepiać facetów, ale od paru dni coś się zmieniło...
    
    - Ok., postaram się przyjść - Wszedłem pannie w słowo, widząc idącą w nasza stronę pani Anitę. - Uważaj, Grześkowiak chyba nas namierzyła.
    
    Ostrzeżenie podziałało na Zuzę niczym płachta na byka. W jednej chwila radosna twarz dziewczyny spochmurniała. Zezłoszczona i przestraszona, pędem ruszyła w stronę pobliskich schodów. Co łączyło te kilka dziewczyn z anglistką, że reagowały w taki sposób na jej osobę?
    
    - A ty Michał jak widzę zmieniłeś się w szkolnego Casanovę - stwierdziła uszczypliwie belferka stając koło mnie. - Czyżby wpadła ci w oko Zuzka Kownacka? Mało ci mojej siostrzenicy, szukasz dodatkowych wrażeń?
    
    - Niech pani daruję sobie te uwagi - odparłem spokojnie. - Zuza to koleżanka z klasy. Tacy uczniowie czasem ze sobą rozmawiają na korytarzu, zauważyła pani?
    
    - Słabo ci wyszedł ten sarkazm. - Ewidentnie pani Anita miała dzisiaj ciężki dzień. - Gdyby jednak twoje koleżeństwo z Zuzką miało się zmienić w cos więcej, to ostrzegam, zostaw ją w spokoju!
    
    - ...
    ... Jezu, czy pani przypadkiem nie przesadza? - Mruknąłem poirytowany - Jest pani nauczycielką, a nie wyrocznią, która wybiera uczniom kolegów i przyjaciół!
    
    - Nie masz pojęcia w co byś się wpakował chłopcze. - W oczach ponętnej belferki zamigotały ponure cienie. - Uznaj, że robie to dla twojego dobra i odczep się od Kownackiej!
    
    - Czyli tak naprawdę robi mi pani przysługę? - zapytałem, uśmiechając się nieznacznie.
    
    Pani Anita miała ochotę odpowiednio zareagować na moją bezczelność, ale dzwonek obwieścił właśnie koniec przerwy.
    
    - Wierz lub nie, ale bliższa znajomość z Zuzką nie wyjdzie ci na dobre - mruknęła odchodząc w stronę swojej klasy.
    
    Nie mogłem przestać myśleć, w jaki sposób powiązane są ze sobą anglistka i kilka uczennic, które - jak się coraz bardziej o tym przekonywałem - cieszyły się specjalnymi względami nauczycielki. Im dłużej o tym myślałem, tym bardziej intrygował mnie ten sekret. To było jak patrzenie w dół nad przepaścią. Nawet jak ci powiedzą, że nie powinieneś tego robić, to i tak w końcu zerkniesz. Jakiś podskórny lęk, ostrzegał mnie, że przestrogi pani Anity nie były tylko próbą odepchnięcia mnie od Zuzy. Pomimo to byłem zdecydowany dowiedzieć się, co ukrywają dziewczyny i nauczycielka angielskiego.
    
    ****
    
    Występ zespołu 'Temporytm" był całkiem ciekawy. Od dłuższego czasu nie chodziłem na otwarte dla widzów pokazy, bo miałem ciekawsze rzeczy do robienia. Musiałem przyznać, że dziewczyny dawały radę. Większość z nich chodziła na zajęcia d**gi czy ...
«1234...7»