Ja, Cygaret - cz.5
Data: 01.01.2022,
Kategorie:
Fetysz
Humor,
Autor: Cygaret
... ręce wyglądały na silne, a sześciopak na brzuchu jasno świadczył o tym, że spędzał na siłowni długie godziny. Dodatkowo, jego surowe rysy twarzy i błysk w oku sprawiały, że na prawdę mi się podobał. Od słowa do słowa i nagle zorientowałam się, że gadaliśmy przez jakieś dwie godziny, w trakcie których często skakaliśmy po tematach. Wypiłam już kilka lampek wina, on też miał za sobą parę drinków. Rozmawialiśmy jak starzy znajomi, mimo iż wcześniej zamieniliśmy może kilka zdań, aczkolwiek ten chłopak podobał mi się chyba odkąd się tutaj wprowadziłam. Było mi coraz bardziej gorąco, a Karolina nie wracała. Zerknęłam na telefon, na którym od ponad godziny wisiał nieodczytany sms. Pisała w nim, że bardzo mnie przeprasza, ale będziemy musiały pójść po zabawki następnego dnia, gdyż Michał zaprosił ją na kolację i do kina. Westchnęłam. Wiedziałam już, że Karolina nie wróci przez całą noc. Napisałam jej tylko, że nie mam jak się dostać do pokoju, bo zamknęła tam moje klucze, ale wtedy wpadł mi pewien plan do głowy. Po chwili wysłałam jej kolejną wiadomość, w której napisałam, że mam gdzie przenocować.
- Masz kogoś? - zapytałam prosto z mostu, chociaż sama nie wiem co mnie do tego skłoniło. Zaskoczony tym pytaniem odpowiedział, że nie.
- Karolina napisała, że nie wraca dzisiaj, a jako iż nie mam jak się dostać do pokoju, to będę musiała gdzieś przenocować. Pomyślałam, że jeśli się zgodzisz, to tutaj bym została. Czy mogę? - zapytałam.
- Oczywiście. I tak chwilowo mieszkam ...
... sam, bo mój współlokator rzucił studia i się wyprowadził. - odparł. Na to stwierdzenie uśmiechnęłam się pod nosem. Wypiliśmy jeszcze po jednym drinku, po czym Gabriel chyba zebrał się w sobie, by zadać nurtujące go pytanie.
- Cygaret, chciałbym się ciebie o coś zapytać. Nie musisz odpowiadać, jeśli nie chcesz - przerwał, po czym odetchnął głęboko. - Dlaczego mężczyźni cię nie pociągają?
Byłam zdziwiona tym pytaniem, gdyż nie sądziłam, że mogłam sprawiać takie wrażenie.
- A dlaczego sądzisz, że mnie nie pociągają? - zapytałam wreszcie.
- No bo nigdy nie widziałem cię, byś spotykała się z kimś, a poza tym sypiasz z Karoliną. Wiem, bo słyszałem. Uznałem więc, że to twoja dziewczyna. - powiedział, chociaż był nieco skrępowany.
- Nie, Karolina jest moją przyjaciółką i jakkolwiek jest mi bliska, tak nie jest moją dziewczyną.- odparłam śmiejąc się w duchu, chociaż byłam też nieco speszona tym, że Gabriel musiał słuchać jak uprawiamy seks. Usiadł obok mnie i spojrzał mi głęboko w oczy.
- Czyli nie będzie miała nic przeciwko, jeśli dotknę cię tutaj? - zapytał, kładąc dłoń na moim udzie. W pierwszym odruchu chciałam ją strącić, ale potem zdałam sobie sprawę z tego, że chcę, by mnie dotykał.
- Nie, nie będzie miała nic przeciwko. Ja zresztą też nie. - powiedziałam. Podobał mi się ten chłopak, więc uznałam, że to będzie dobry moment, by spróbować czegoś nowego. Gabriel ośmielony moją odpowiedzią nachylił się i mnie pocałował, co też natychmiast odwzajemniłam. Wsunęłam ...