Ja, Cygaret - cz.5
Data: 01.01.2022,
Kategorie:
Fetysz
Humor,
Autor: Cygaret
... chwyciłam go za krótkie włosy i zmusiłam, by na mnie spojrzał. Usiadłam i ściągnęłam z niego spodnie wraz bokserkami uwalniając jego stojącego już na baczność przyjaciela. Co prawda, nie był aż tak duży, jak penis Michała, ale wciąż był spory, lekko zakrzywiony ku dołowi. Spojrzałam na niego bezwstydnie i przygryzłam wargę. Wzięłam jego penisa do ust i zaczęłam bawić się nim. Smak był intensywniejszy niż chłopaka Karoliny, ale wciąż wspaniały. Poruszałam głową w przód i w tył, natomiast dłonią masowałam jego mosznę. W pewnym momencie wzięłam go całego czując na wargach jądra mężczyzny. Penis dotarł aż do gardła, więc zakrztusiłam się i odsunęłam, ale zaraz wróciłam do poprzedniej czynności. Po dłuższej chwili przerwałam jednak tę zabawę i położyłam się na łóżku rozkładając szeroko nogi. Gabriel niemalże rzucił się pomiędzy nie od razu wsuwając język do mojego wnętrza. Zadrżałam i jęknęłam z przyjemności. Jego ruchy były od razu szybkie, jakby niecierpliwe. Może chciał mi pokazać, że może mi dać dużo przyjemności, bym się nie rozmyśliła? Lizał moją szparkę, a ja jęczałam z rozkoszy. Przyciskałam jego głowę do mojego łona, by jeszcze bardziej go poczuć. Po chwili poczułam, jak wsunął we mnie dwa palce i zaczął nimi poruszać bardzo szybko. Myślałam, że oszaleję, więc nie minęło wiele czasu jak poczułam zbliżający się orgazm. Poprosiłam go, by przestał i wszedł we mnie. Wyprostował, by po chwili znaleźć się nade mną. Nacelował swojego penisa na moją dolinę rozkoszy, po czym ...
... pchnął mocno, wchodząc od razu cały. Trochę zabolało, ale w gruncie rzeczy byłam tak mokra, że przy następnym pchnięciu już nie czułam niczego innego poza rosnącą rozkoszą. Każde jego następne pchnięcia były coraz szybsze i mocniejsze. I każde z nich wydzierało z mojego gardła kolejny jęk przyjemności. W międzyczasie bawiłam się swoimi piersiami szczypiąc sutki, ciągnąc za nie, trącając palcami. Gabriel umiał posługiwać się swoim sprzętem, więc przyjemność była obezwładniająca. Po dłuższej chwili odsunęłam się od niego, po czym tym razem to ja zmusiłam go, by się położył, by następnie usiąść nad nim okrakiem, chociaż jeszcze się nie nabijałam. Chwyciłam w dłoń jego penisa i przesuwałam nim po swojej szparce i kroczu, aż po tyłek. Po kilku takich rundkach wreszcie jednak nacelowałam na swoją cipkę i zaczęłam powoli opadać na jego przyrodzenie. Gdy był już cały we mnie to odchyliłam się do tyłu opierając się dłońmi o jego nogi i zaczęłam go ujeżdżać. Moje ruchy były szybkie, a dodatkowo, dzięki tej pozycji, penetrował mnie zahaczając o przednią ściankę pochwy. Już wiedziałam, że to będzie jedna z moich ulubionych pozycji. Czasem kręciłam kółka biodrami zmieniając kąt jego członka. Po kilku minutach takich działań wiedziałam, że orgazm zaraz nastąpi. I nie pomyliłam się. Parę ruchów później poczułam rozsadzającą rozkosz wypełniającą mnie całą. Czułam jak drżałam, czułam jak on był we mnie. Dłuższą chwilę zajęło mi dojście do siebie. Gabriel w tym czasie mógł nieco odsapnąć, więc ...