1. Ja, Cygaret - cz.5


    Data: 01.01.2022, Kategorie: Fetysz Humor, Autor: Cygaret

    ... podniósł się wraz ze mną i nakazał mi klęknąć na łóżku i wypiąć tyłek w jego stronę. Zrobiłam to bez chwili wahania, a on wbił się we mnie. Wciąż wrażliwa w tamtym miejscu po orgazmie zareagowałam głośnym jękiem. On zaś zachęcony rżnął mnie szybko, mocno. Widocznie też chciał już dojść. Wychodziłam naprzeciw jego ruchom sprawiając, że były one jeszcze mocniejsze. Długo nie musiałam czekać, gdyż Gabriel pchnął jeszcze dwa razy, po czym zastygł we mnie. Czułam salwy jego spermy zalewające moje wnętrze. Część się nie zmieściła, więc wypływała i kapała na pościel. Oddychałam ciężko, a gdy mężczyzna wyszedł ze mnie, to położyłam się na plecach. Zanurzyłam palec w swojej cipce, zgarnęłam nieco białego płynu i włożyłam go sobie do ust. Był słony, taki jak zapamiętałam.
    
    - Podobało się? - zapytałam uśmiechając się szeroko.
    
    - O tak. Chciałbym to kiedyś powtórzyć. - wyznał. Szczerze, mnie też się podobało, więc nie miałam nic przeciwko temu, by jeszcze się trochę zabawić.
    
    - To chodźmy pod prysznic, a potem zobaczymy co da się zrobić. Jest jeszcze wcześnie, więc przed nami cała noc. - rzekłam, po czym wstałam z łóżka i ruszyłam w stronę łazienki. Jako iż na tym piętrze mieszkały latorośle bardzo zamożnych ludzi, to każdy pokój był wyposażony w osobną łazienkę. Ponoć, taka możliwość była ewenementem wśród akademików innych uczelni, ale na ile w tym prawdy, to ciężko stwierdzić. Nigdy wszakże nie mieszkałam w innym akademiku. Nawiasem mówiąc, dwa tygodnie później już w ogóle nie ...
    ... mieszkałam w domu studenckim, ale o tym w następnym opowiadaniu.
    
    Wracając.
    
    Zdjęłam skarpetki, odkręciłam kurek z wodą i z początku czułam, że temperatura wody była w przedziale Antarktydy, a Arktyki. Czyli w sumie niewielka różnica. Stopniowo jednak była coraz cieplejsza. Gabriel też już stał za mną i czekał na to, by woda była bardziej znośna. Włożyłam rękę i gdy uznałam, że temperatura była odpowiednia to weszłam do środka, a chłopak zaraz za mną. Zawiesiłam ręce wokół jego szyi i trwałam tak przez chwilę przytulając się do jego torsu, pozwalając, by woda obmywała moje ciało. Odsunęłam się od mojego nowego kochanka, po czym wzięłam do ręki żel pod prysznic, którym się mył. Chciałam wiedzieć, dlaczego zapach jego ciała był taki kuszący. Była to popularna linia żeli w stylu "kilka w 1".
    
    - Włosy, twarz i ciało? Serio? Może jeszcze ci silnik w samochodzie przeczyści? - zapytałam żartobliwie, po czym wylałam trochę płynu na swoje dłonie. Zaczęłam myć jego tors, silne ramiona. On zrobił to samo i już po chwili czułam, jego dłonie na swoich plecach, potem piersiach i brzuchu. Ja zaś schodziłam coraz niżej. Wzięłam do ręki jego miękkiego i niepozornego teraz penisa i zaczęłam go delikatnie masować. Spojrzałam do góry, by mój wzrok spotkał się z tym Gabriela. Uśmiechnęłam się lubieżnie, a przynajmniej taką miałam nadzieję. Jego przyjaciel zaczynał twardnieć i rosnąć, co bardzo mnie ucieszyło. Pocałowałam chłopaka wkładając w to całą moją pasję i pożądanie. Chciałam, by mnie ...
«1...3456»