Dyrektor ds. kadrowych (3)
Data: 02.01.2022,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Damian Wiśniewski
... łazienką więc od razu po podróży odświeżyłem się. Początek szkolenia zaplanowany był na godzinę 12 więc mieliśmy trochę czasu dla siebie na rozpakowanie. Nie będę Was zanudzać tym co mieliśmy na szkoleniu bo nie po to tu jesteśmy. Najzabawniejsze rzeczy działy się jak wiadomo po szkoleniu w zaciszu hotelowym.W pierwszym dniu szkolenie zakończyło się koło godziny 17. Szybka obiadokolacja i koło 19 wszyscy byliśmy wolni. W tym dniu najmniej się działo, bo raz późna godzina, a dwa, że na drugi dzień śniadanie było od 7, a szkolenie od 9 do 15. Także większość rozłożyła się w pokojach i regenerowała siły. Ja jednak po kolacji wyszedłem na rekonesans po okolicy. Rabka w tygodniu nie tętni życiem i generalnie jest uzdrowiskiem dla seniorów więc nie działo się za wiele. Jednak znalazłem otwarty pub i wszedłem na piwo po chwili dołączył do mnie Paweł, który też nie mógł wysiedzieć i tak przy piwie spędziliśmy dwie godziny. W tym czasie obgadaliśmy prawie wszystkie dupy, z którymi przyjechaliśmy na szkolenie. Dowiedziałem się od niego, że niestety prawie wszystkie są zajęte oprócz Asi i Kingi. Więc musimy czegoś poszukać w przypadku imprezy, która najprawdopodobniej będzie w piątek jeśli chcemy się zabawić.Czwartek rozpoczął się intensywnie, bo od rana szkoliliśmy się. Na przerwie kawowej podeszła do mnie dyrektorka.- Jak szkolenie Naimad? – zapytała biorąc łyk kawy swoimi krwiście czerwonymi ustami,- Super, dużo przydatnych informacji zbieramy – odpowiedziałem profesjonalnie,- ...
... Gdzie byliście wczoraj z Pawłem?- Skąd Ty wiesz, że gdzieś byliśmy? – zapytałem zaskoczony,- Ja wiem wszystko – zaśmiała się,- Za karę, że byłeś w Pubie beze mnie będziesz musiał teraz podczas wykładu bawić się tym pilotem – dodała, wręczając mi niewielki pilot z wyświetlaczem i pokrętełkiem,- Co to jest? – zapytałem zaciekawiony i przekręciłem jedno pokrętło na maksa w jedną, a później z powrotem do pozycji wyjściowej,W tym czasie ze stolika kawowego usłyszeliśmy „oj ale niezdara ze mnie bardzo przepraszam, zaraz to posprzątam” okazało się, że Asia rozlała nalewaną kawę,- Wypróbujesz to się dowiesz co to jest – odpowiedziała mi dyrektorka wracając na aulę.Na auli siedziałem mniej więcej na środku. Zacząłem bawić się nową zabawką zgodnie z zaleceniami szefowej. Na ekranie było widać wykres, który skakał góra i dół. Sprawdziłem wszystkie opcje i nic się nie działo. Wygooglowałem nazwę urządzenia i doszło do mnie, że w rękach mam pilot od wibratora. Moja szurnięta szefowa kazała mi kogoś zadowalać podczas szkolenia. Moje domysły od razu spadły na Aśkę, bo przecież nasza trójka miała niepisany układ. Asia siedziała kilka rzędów niżej, zacząłem się znowu bawić pilotem i od razu wiedziałem, że to ona ma wsadzoną wkładkę w swoją cipkę bo nerwowo zaczęła poruszać się w fotelu. Drażniłem ją w różnych kombinacjach kilka minut po czym napisałem jej sms „Mokro?”. Po odczytaniu odwróciła głowę i skinęła na tak. Zacząłem pisać SMS czy chce więcej jednak otrzymałem wiadomość od szefowej, że ...