Barbara (III)
Data: 10.01.2022,
Kategorie:
małżeństwo,
Sex grupowy
cuckold,
Zdrada
Autor: Diabełwgłowie
... stanie tego przerwać. Słyszał wszystko, co mówił Robert. Jego uszy wypełniały mlaszcząco, szeleszczące dźwięki, pomieszane z sapaniem i jękami.
Basi było już wszystko jedno, kto jej słucha, kto na nią patrzy i kto mógłby wejść do pokoju. Jej drobnym ciałem targnęły pierwsze spazmy orgazmu.
- Aaaaaaaaargh!!! – wydała z siebie stłumiony przez kutasa w ustach jęk. Robert przytrzymał ją, aby nie upadła. Adam złapał za biodra i ruchał w oszalałym tempie. Po chwili również wydał z siebie zwierzęcy jęk. Szczytował. Po kilku ostatnich pchnięciach wysunął swojego opadającego członka z gorącego wnętrza Basi. Spojrzał na zaczerwienione wargi, pomiędzy którymi pojawiła się charakterystyczna, biaława ciecz. Adam uśmiechnął się tylko i zdecydowanym ruchem przesunął majteczki Basi na swoje miejsce.
- Ciasteczko dla męża – zaśmiał się, wycierając z lubością członka o jej spódniczkę.
Robert również był już blisko. Szybko wysunął połyskującego od śliny i śluzu członka z ust Basi i kazał jej uklęknąć.
Co on chce zrobić? – wpadła w popłoch. Chyba nie ma zamiaru… - jej rozważanie przerwał silny strumień spermy uderzający o dekolt. Robert celował tak, aby większość nasienia spłynęła prosto pod biustonosz, ale przypadkiem, czy może celowo, kilka strzałów trafiło w białą bluzkę Basi.
- Ooooo tak Basiu, pięknie wyglądasz. Mężowi będzie się podobać.
Po tych słowach Roberta, połączenie zostało zerwane. Krzysztof został wyrwany z pełnego napięcia letargu. Po kilku sekundach ...
... przyszedł kolejny MMS. Na zdjęciu widoczna była biała, częściowo rozpięta bluzka, dekolt i biustonosz. Wszystko pokryte mokrymi plamami.
W biurze Basi atmosfera zaczęła opadać. Panowie szybko i sprawnie pozapinali rozporki. Przez chwilę panowało niezręczne milczenie. Basia wyciągnęła z torebki chusteczkę i próbowała zetrzeć wilgotne ślady z bluzki. Czuła też lepką wilgoć wypływającą z jej gorącego wnętrza na majteczki. Nagle dopadło ją wrażenie, że cały personel banku podsłuchuje przyczajony za drzwiami jej gabinetu. Jej twarz oblał natychmiast czerwony rumieniec.
Panowie obserwowali jej poczynania z rozbawieniem. W międzyczasie, Adam zdążył odblokować drzwi. Poza ciemniejszymi miejscami na białej bluzce i czerwonymi policzkami Basi nic nie wskazywało na to, że przed momentem, w pokoju rozegrała się krótka, spontaniczna orgietka.
- Taki sposób załatwiania interesów w banku to ja rozumiem – wesoło zagaił Robert rozsiadając się na kanapie.
Basia spuściła oczy. Sytuacja ją skrajnie podniecała, jednak teraz, po wszystkim dopadło ją poczucie wstydu i winy. Co zrobi Krzysztof?! – nurtowała ją coraz mocniej ta myśl. Szybko wzięła w dłoń telefon. Zaczęła przeglądać zdjęcia, które zostały wysłane do jej męża. Czy on na pewno jest na to gotowy?
- Basiu, zaskoczyłaś nas tym, że twój mąż o wszystkim wie. Mieliśmy ciebie za zagubioną mężatkę, a tu się okazuje, że jesteś całkiem zwariowaną kocicą – kontynuował monolog Robert. – Nie będę zaprzeczał, że podoba mi się ta sytuacja – ...