Barbara (III)
Data: 10.01.2022,
Kategorie:
małżeństwo,
Sex grupowy
cuckold,
Zdrada
Autor: Diabełwgłowie
... usta połączyły się w gwałtownym pocałunku. Myśl, że przed chwilą oglądał te usta oblizujące z zapałem żylastego kutasa, wyzwoliła gigantyczne pokłady niekontrolowanego podniecenia. Wpychał swój język łapczywie pomiędzy czerwone wargi Basi, nie dając jej złapać tchu. Jego dłoń powędrowała pomiędzy nogi. Poczuł lepką wilgoć. Oderwał na chwilę usta od ust żony.
- Skończył w środku? Który? – wysapał chrapliwym szeptem Krzysztof.
- Adam – odpowiedziała krótko Basia patrząc z niepokojem w oczy męża. Wyglądał jak w amoku. Ręce mu latały na wszystkie strony. Dłonie były wilgotne od potu.
Krzysztof porwał żonę na ręce. Myślała, że niesie ją do sypialni, jednak Krzysiek był w stanie dojść tylko do salonu. Niezbyt delikatnie rzucił ją na kanapę. Ich usta znowu spotkały się w pocałunku. Basia czuła na swoich policzkach, na szyi lubieżny, gorący język swojego męża.
Czy to jeszcze mój mąż? – pomyślała. Czy może opętany seksem szaleniec?
Guziki bluzki rozleciały się wokół po gwałtownym szarpnięciu. Poczuła palce natarczywie mocujące się z zapięciem od biustonosza, który wkrótce ustąpił. Miseczki odlepiły się z mlaśnięciem od piersi pokrytych lepką, połyskującą wilgocią. Krzysztof spojrzał tylko szybko ze zrozumieniem. Jego wargi łapczywie zaczęły chwytać, na przemian lewy i prawy sutek. Basia westchnęła w przypływie nagłej przyjemności.
Gdy Krzysztof pieścił jej piersi, pracowicie je gryząc i liżąc, poczuła jak wielką ma teraz nad nim władzę. W tym momencie nie był już ...
... jej samcem alfa. Jego zadaniem było dać jej rozkosz. On się nie liczył. Przed oczami zawirowały jej wszystkie obrazki minionych dni. Męscy, kipiący testosteronem kochankowie, zachęty męża, aż wreszcie jego głowa, którą właśnie trzymała za włosy i dociskała w miarę rosnącego podniecenia do piersi. Piersi zaznaczonych przez prawdziwego, żylastego samca zdowbywcę. Popchała jego głowę niżej.
- Cipkę, liż mi cipkę – wysapała lubieżnym głosem.
Krzysztof nie dał się długo prosić. Jego twarz była czerwona od podniecenia i dzikiej żądzy. Szybkim ruchem zadarł do góry jej krótką spódniczkę. Uniosła się lekko do góry aby ułatwić mu zdjęcie majteczek, które również odkleiły się z lekkim mlaśnięciem od jej krocza. Po chwili jęknęła z zadowolenia, kiedy język męża znalazł drogę do łechtaczki.
Przeżywał nawałnice emocji. Mieszało mu się już podniecenie, upokorzenie i szaleństwo. Na twarzy czuł lepkość. Wiedział, że to nasienie kochanków. Jego piękna żona puściła się dziś jak rasowa kurwa. I jemu to nie przeszkadzało. Wprost przeciwnie. Kochał ją i szalał za nią. W wyobraźni widział ją otoczoną gąszczem kutasów tryskających spermą na wszystkie strony. Zatracony w tych perwersyjnych wizjach ocknął się dopiero kiedy jego głowa znalazła się w żelaznym uścisku drżących ud.
Aaaaaaaaaaaaa!!!! – Basia szczytowała podrygując bezładnie na kanapie. Po kilku gwałtownych szarpnięciach, uścisk jej ud zelżał. Krzysztof gorączkowo rozpinał rozporek. Gdy tylko jego nabrzmiały członek wydostał się ...