1. Rodzinne tajemnice


    Data: 15.01.2022, Kategorie: Masturbacja zakazany owoc, podglądaczka, Autor: CichyPisarz

    ... spodobała funkcjonalność tego modelu. Przyssawka zwiększała jego możliwości, a spory rozmiar był równie sporym wyzwaniem dla jej dziewiczej cipki. Wciąż nie zagościł tam żaden mężczyzna, ale jej to jakoś nie przeszkadzało. Żaden facet nie otrzymał tam dostępu, ale w swoich fantazjach, odwiedziło ją już wielu. A wszystko odbywało się przy pomocy trzymanego w dłoni sztucznego penisa. Potrafiła sobie dogadzać.
    
    Zadowolona Marzena szła tego wieczoru pod prysznic. Bliskość wydarzenia, o którym myślała od południa, wciąż rozgrzewało jej muszelkę. Już sama kąpiel i bardzo dokładne mycie pochwy, spowodowały, że poczuła krążące w jej tunelu fale ciepła. Tylko założyła cienki szlafroczek i udała się do sypialni. Wyszperała przygotowanego już wcześniej do użycia penisa i przez chwilę zastanawiała się, co dalej. Poczuła się jak dziecko, które nagle nie wie, co ma zrobić. Nagły błysk sprośnej myśli w jej głowie, ułatwił jej dalszy ciąg. Sięgnęła po książkę z okładką błyszczącą się jak szklany blat i umieściła na niej dildo. Przyssało się z łatwością i prezentowało się w bardzo naturalny sposób. Miała ogromną ochotę od razu go dosiąść, ale to byłoby zbyt proste rozwiązanie.
    
    Pośliniła dłoń i jeździła teraz zaciśniętymi na sztucznej pale palcami wzdłuż niej, w dół i w górę. Wyobraziła sobie, że pieści prawdziwego faceta. Cipka już domagała się by ją wypełnił gotowy do użycia obiekt, a Marzena wciąż zwlekała z pierwszym wejściem. Rozejrzała się po pokoju, jakby upewniała się, że nikt ...
    ... nie patrzy i pochylając się nad stojącym kutasem, włożyła sterczącą pałę w usta. Zdawała sobie sprawę, że wygląda komicznie. Dorosła kobieta robi takie rzeczy? Wkłada do buzi i pieści językiem jak szalona, sztucznego członka? - rozmyślała nie przerywając oralnej zabawy. Pewność bycia samą w pokoju, wyzbyła ją jednak jakichkolwiek oporów. Przez kolejnych kilka minut, obciągała go jak najzwyklejsza lodziara. Zamieniła się w kurwę, która robiła z prąciem cuda, a wszystko przy zaciśniętych powiekach, by wyobrażenie było bardziej prawdziwe. Kończąc oralne pieszczoty, pozostawiła sporą ilość śliny, by łatwo mogła przyjąć tak przygotowanego kochanka. Zajęła wygodne miejsce klękając nad nowym przyjacielem, w myślach wypowiedziała kilka zdań, które miały być krótkim dialogiem z wyimaginowanym mężczyzną. Zaznaczyła, że to ich pierwszy raz i nasunęła się na ten cudowny obły kształt. Aż jęknęła, kiedy wypełnił jej tunel. Nie było z tym najmniejszego problemu, bo nie dość, że sztuczny penis był mokrusieńki od jej śliny, to jeszcze produkcja jej soczków szła pełną parą.
    
    Zaczęła powoli, jakby zapoznawała się z preferencjami kochanka, a po chwili narzuciła rytm, który dogadzał jej zmysłom. Kilka razy wypadł jej z rozgrzanej szczelinki, ale szybko odnalazł drogę powrotną. Jak mi dobrze! W swoich myślach zachwalała kochanka, który wciąż i wciąż się w niej pojawiał i znikał. Ona poruszała swoimi biodrami, wierzgała nimi jak amazonka, a ten napalony facet nadal wjeżdżał w nią z impetem godnym ...
«12...394041...50»