Diabelski plan wściekłego informatyka czyli biurowe…
Data: 13.08.2019,
Kategorie:
biuro,
Zdrada
Romantyczne
intryga,
Anal
Autor: Sztywny
... ale jednocześnie jej odpowiedź niczego nie wyjaśniała. To był moment, w którym rozsądek powinien wziąć górę nad pożądaniem, przedstawiając wszystkie potencjalne skutki tego, co właśnie zamierzał zrobić. Jednak wcale nie słuchał głosu rozsądku, tylko pochwycił dziewczynę za biodra i przyciągnął do siebie. Nie stawiła oporu.
Delektował się smakiem jej języka, samemu wijąc się w jej ustach. Objęła go za szyję, przyklejając się jeszcze mocniej. Na ślepo wybadał klamkę i otwarł drzwi, momentalnie znikając w serwerowni. Było zimno, ale ani jedno, ani drugie się tym nie przejęło. Rozbierali się na szybko, prawie się przewracając. Kasia chichotała, Janek dyszał z podniecenia. Oboje znieruchomieli na chwilę, gdy zostali wyłącznie w bieliźnie. Dziewczyna miała ładną figurę i najwyraźniej podobnie myślała o nim, gdyż zagryzła usta z podniecenia.
Chwycił ją za rękę i pociągnął w dół, zmuszając do klęknięcia. Rozumieli się bez słów, więc kiedy opuścił majtki, dziewczyna nie zastanawiała się wcale, tylko chwyciła rosnącego kutasa. Oblizała usta trochę jak dziecko chwilę przed tym, gdy się zabierało do manualnej czynności wymagającej pełnego skupienia. Jęczała bez przerwy, może trochę na pokaz, gdy ssała penis. Objął jej głowę, ograniczając ruch, samemu jednocześnie poruszając biodrami. To nie był film porno, nie mógł oczekiwać głębokiego gardła i kilkuminutowego penetrowania migdałków Kasi, ale mimo wszystko te parę chwil, zanim zaczęła się dławić, dostarczyły mu oczekiwanego ...
... zadowolenia. Zaczerwieniona, z zaślinioną brodą już przestała się uśmiechać, a zaczęła patrzeć z najgłębszym pożądaniem. Nie zamierzał jej zawieść.
Podniosła się, zrzucając biustonosz i majtki. Nie wiedział, czy sutki sterczą jej z podniecenia, czy od chłodu, ale sterczały zachęcająco, więc pochwycił je z wprawą. Dziewczyna syczała, gdy masował jej piersi, podszczypując co jakiś czas, ale ta zabawa również szybko mu się znudziła. Odwrócił ją i pchnął na proste biurko z komputerem. Pupę niestety miała płaską, jak przewidział, ale żądza była w nim silna, żeby przestać doszukiwać się problemów. Obślinił członek i wszedł gładko.
Jęknął głośno, jakby w tym samym momencie doszedł. Kasia nawet przez chwilę musiała tak pomyśleć, ale zanim zareagowała, wykonał pierwsze pchnięcie. Potem drugie i następne, za każdym razem przyśpieszając. Cudowne ciepło jej wnętrza kontrastowało z chłodem serwerowni. Czuł, że ma ciarki na całym ciele. Tylko przez chwilę zawahał się – gdy Kasia zamiast serii samogłosek, zaczęła wydawać dziwny bulgot, jakby jakiś mały, rasowy piesek zbierał się do warczenia. Jednak on już dawno zakleszczył się w niej, żeby miało go to zniechęcić. Posuwał Kasię z całym pożądaniem, klepiąc płaskie pośladki dla dodania sobie animuszu. Kątem oka dostrzegł, że jedna ręka dziewczyny powędrowała w dół. „Nie pozwolę ci na to!”, krzyknął gniewnie w myślach i przyparł dziewczynę do blatu. Cały stolik drżał, a monitor groził przewróceniem, ale Janek tylko zwiększył wysiłek. Nie ...