Przygoda na wsi
Data: 02.02.2022,
Kategorie:
Incest
Pierwszy raz
Autor: El Netto
... sterczącego kutasa ze spodni i czekał. Gdy Karolina skończyła sikać to przysunęła się do brata i uklęknęła przed nim. Pocałowała namiętnie jego żołądź. Jarek westchnął, a ona powoli umieszczała w swoich ustach prącie. Jego ciało zaczęły przeszywać dreszcze. Poruszał miednicą, zagłębiając i wysuwając pałę z ust siostry. Czuł, jak namiętnie pieści go swoim żwawym języczkiem. Złapał ją za głowę i zaczął ją przyciągać i oddalać od siebie.
- I co, nie zaatakowała cię żadna osa? – spytał niby żartem w pewnym momencie.
- Nie, ale możemy założyć, że mnie użądliła. Pokażesz mi, jakbyś się wtedy zajął moją muszelką... - w głosie Karoliny słychać było podniecenie.
- Dobrze. Ale na razie ty się zajmij moim siusiakiem.
Wzięła go ponownie do ust i ssała mocno, doprowadzając tym brata do obłędu. Po jakimś czasie pchnął ją lekko, tak by przewróciła się na ziemię. Klęknął przy niej, położył dłonie na jej kolanach i przesuwał powoli w górę po smukłych udach. Karolina zaczęła zdejmować mu bluzę. Zerwał ją z siebie, następnie zrzucił też koszulkę i klęczał teraz przy niej z nagim torsem. Ponownie wziął się za macanie jej pokrytych nylonem nóg. Podczas, gdy ona jeździła palcami po jego klacie, on doszedł dłońmi do spódniczki i jego palce wśliznęły się pod nią. Podwinął ją i ukazały mu się gołe części ud w miejscu, gdzie kończyły się pończochy. Sunął dłońmi wyżej, aż znalazły się na pośladkach. Ścisnął je mocno.
- Zaczekaj... - wysapała nagle Karolina.
- Co?
- A jak ktoś ...
... będzie tędy szedł i nas zobaczy?
- Mało prawdopodobne.
- Ale jednak. Może wejdźmy w pole...
- Ok – powiedział zniecierpliwiony Jarek i szybko wszedł w rosnącą przy drodze pszenicę, wciągając tam za sobą siostrę.
Znaleźli się teraz na polu, bezpiecznie osłonięci kłosami pszenicy przed wścibskimi oczami. W końcu ciało Karoliny było do jego dyspozycji. Postanowił zająć się jej cipką. Powoli zsunął spódniczkę. Leżała teraz przed nim w samych majtkach, pończoszkach i seksownej, krótkiej koszulce. Położył się tak, że jego głowa znalazła się między jej udami. Przyłożył twarz do krocza i zaczął lizać ją przez majtki. Po chwili przesunął zębami ich wąski pasek na bok i jego oczom ukazała się różowa, mokra, lekko zarośnięta cipeczka. W powietrzu uniósł się jej słonawy zapach. Umieścił na niej język i przejechał nim wzdłuż szczelinki. Karolina westchnęła cicho. Zaczął ją lizać coraz namiętniej, następnie przyssał się do łechtaczki. Przygryzał ją co chwilę, a Karolinę przechodziły fale przyjemności. Zaciskała co jakiś czas uda na jego głowie, podczas gdy on wsunął język do środka i penetrował ją nim tak głęboko, jak tylko mógł. Siostra wiła się pod nim i jęczała. Był tym strasznie podniecony, złapał w dłoń swoją sterczącą fujarę i masturbował się, liżąc Karolinę. Nie chciał za szybko doprowadzić jej do szczytowania, więc odsunął się niedługo od jej krocza.
- Nie przestawaj – wydyszała.
On jednak nie posłuchał i wstał. Następnie położył się na niej tak, że penis znalazł się ...