1. Niebo - część trzecia


    Data: 13.02.2022, Kategorie: Fantazja Brutalny sex sensacja, Autor: GreatLover

    ... twarzy. Po tylu latach i tylu przejściach została upokorzona przez tych, których kiedyś uważała za swych braci.
    
    - Oooooo popłakało nam się! – powiedział przesłodzonym głosem Greg
    
    - I to chodzi, młody... o to chodzi – powiedział Tim tracąc oddech. Zbliżał się do finału – teraz pokażę wam, czego ta suka naprawdę nie lubi – wyciągnął fallusa z jej ust i odchylił jej głowę do tyłu drugą ręką masując swoje przyrodzenie
    
    - Nie! Nie to! Tim!... TIM!
    
    Bez słowa strzelił na jej oczy oślepiając ją. Zapiekło ją do żywego. Szarpała się, starała się wyrwać czując, jak kolejne strugi gorącej spermy lądują na jej twarzy. W końcu ją puścił a ona skłoniła głowę. Łzy wymieszane ze spermą jej byłego dowódcy paliły jej oczy niczym kwas.
    
    - Ona faktycznie tego nie lubi! – usłyszała głos Pete’a – i popatrz! Złamała umowę! Wiesz dobrze, co to znaczy... - przeraziła się, gdy ostrza wysunęły się z charakterystycznym dźwiękiem.
    
    - Nie! Błagam! Nieee!
    
    Poczuła jak ktoś szarpie ją za włosy, odchylając jej głowę i wtedy drzwi wleciały do wnętrza celi z hukiem uderzając w ścianę. Trzymająca ją dłoń puściła. Co się dzieje?
    
    - Bierz go! – ryknął Tim i Rita usłyszała jak wszyscy biegną w tym samym kierunku.
    
    Celą wstrząsnął ryk. Nie był to ludzki dźwięk! Usłyszała krzyk Smitha a po chwili łańcuch po lewej ręce szarpnął ją wściekle unosząc ją na sekundę z kolan. Ignorując ból wyrwanego ramienia przerażona wsłuchiwała się, jak Smith spada na ziemię. Został wyrzucony pod sufit! Walka ...
    ... trwała nadal. Rita starała się mrugać widząc jedynie urywki rozgrywającej się wokół niej sceny – Tim, Pete i Greg walczyli z... z... kim? A raczej... z czym?!
    
    Usłyszała pisk Grega sunącego ku niej na plecach. Nie widziała go, ale nie na darmo była najlepszą zabójczynią. Rozsunęła kolana pozwalając wsunąć się między nie głowie Grega. Gdy była już na miejscu kilkakrotnie zdzieliła go kolanami, skutecznie go ogłuszając. Zawyła wstając z kolan – lewe ramię płonęło z bólu. Dokładnie objęła kark Grega dociskając do niego swoje kostki a stopy podkładając pod jego barki – zaciskając nogi z całej siły podskoczyła do góry obracając ciało w lewą stronę – poczuła dreszcz, który przebiegł przez jego ciało, gdy łamała mu kark.
    
    Rita usłyszała kolejny ryk – tym razem pełen bólu.
    
    - Dobrze! – wykrzyknął Tim – Pete! Daj mi ostrze! Słyszysz?! Daj mi... - urwał w połowie zdania a Rita usłyszała odgłos ciała ciśniętego o ścianę. Zapadła cisza przerwana ciężkim, budzącym grozę charczeniem. Rita usłyszała jak bestia zmierza w jej stronę i zrezygnowana opadła na kolana, powodując nową falę bólu, która ogarnęła jej lewą rękę. "To koniec... koniec! Tyresse... przebacz mi... " Tajemniczy osobnik był tuż przy niej, słyszała jego oddech. Gdy usłyszała jak się poruszył zamarła na chwilę pewna, że wybiła jej ostatnia godzina. Nie uwierzyła, gdy poczuła jak łańcuch po jej prawej ręce z hukiem spada na ziemię. Po chwili to samo stało się z lewą stroną, co obwieściła rozdzierającym krzykiem. Lewa ręka ...
«12...5678»