Z Pamiętnika Młodszej Siostry. Rozdział II
Data: 16.02.2022,
Kategorie:
Pierwszy raz
Tabu,
Fetysz
Autor: asiulka123
... cipki. Widziałam, że jest podniecony, nie mniej niż pod koniec naszej zabawy w łazience, a jego kutas niemal wyrywa się spod slipek…
Co to będzie…?!
Już wiem co. Bo przecież on zawsze wie. Złapał mnie za włosy, nachylił ustami do ucha, polizał je i powiedział:
- Szlafrok w dół. Chcę zobaczyć, co masz pod spodem.
Sam zrobił jeden krok w tył, zapewne dlatego, by mieć jak najlepszy „całościowy” widok. Spojrzałam mu prosto w oczy, jednocześnie trzymając obie ręce na zawiązanym u paska sznureczku.
Patrz mu w oczy! A sznurek…? Po prostu zwyczajnie puść.
Szlafrok w momencie upadł na podłogę, a ja stałam przed nim odziana wyłącznie w swoją czerwoną, koronkową bieliznę i sandałki na obcasie. Spojrzałam jeszcze tylko na serduszko zawieszone na szyi, po czym zdałam sobie sprawę, jak właśnie całościowo wyglądam.
Suka. Jego suka. W ciągu kilku godzin. I sama tego chciałam.
Przez krótką chwilę poczułam odrobinę wstydu, ale on nie pozwolił, by trwało to zbyt długo.
Zrobił dosłownie krok, prawą dłonią złapał za sam środek tyłka - w sposób taki, że jego środkowy palec poczułam jednocześnie na obydwu dziurkach, z powodu czego wydałam z siebie ciche jęknięcie, natomiast lewą ręką złapał za włosy. Wykonał to mocno i zdecydowanie, przyciskając mnie do siebie tak blisko, że przez majteczki czułam na swojej cipce jego twardego, podnieconego kutasa, który wręcz jakby jej „wzywał”…
A moja mokra cipka wzywała jego. Nie „wzywała” - pragnęła, teraz, już!
Trzymając mnie ...
... w tym żelaznym uścisku wystarczyło, że zrobił jeden krok do tyłu i szybko usiadł na skraju łóżka, a ja wylądowałam na nim… Uzmysłowiłam sobie, że po raz pierwszy, w całym naszym życiu, jesteśmy aż tak blisko - fizycznie, oczywiście. Siedząc na braciszku, z rozłożonymi nogami, czułam przez majteczki jego nabrzmiałego z podniecenia penisa jeszcze dokładniej - właściwie, praktycznie idealnie w miejscu mojej dziurki, co wywołało u mnie mimowolne wykonywanie posuwistych ruchów, a wyobraźnia momentalnie podsunęła mi wizję kochania się z nim w tej pozycji…
I już nie ma „o czym ty myślisz?!”…
Nadal lewą dłonią trzymał mnie za włosy, a prawą – „przedziałek” pomiędzy pośladkami, z wysuniętym palcem w samym jego środku, choć przeczuwałam, że nie muszę zbyt długo czekać na kolejny krok. Puścił moje włosy, rękę i wzrok skierował od razu do mojego prawego cycuszka… Pomimo bycia uwięzionymi w staniku, moje i tak już nabrzmiałe od podniecenia sutki stały się niesamowicie twarde. Jarek wziął go w dłoń, która zresztą niemal perfekcyjnie pasuje do rozmiaru moich cycków, po czym uniósł głowę i wyszeptał mi do lewego ucha:
- Od zawsze uwielbiałem patrzeć na twoje cycki.
No, proszę - potwierdzenie, że te „spotkania” w korytarzu, gdy wychodziłam z łazienki po kąpieli nie były przypadkowe…
Ledwo zdążyłam to pomyśleć, a już poczułam na plecach jego dłoń, która dopiero co dotykała przez stanik mojego cycuszka, jednym ruchem rozpinającą klamerkę mojego koronkowego biustonosza, na skutek ...