1. Koleżanki z podstawówki - wprowadzenie (I)


    Data: 25.02.2022, Kategorie: Nastolatki Pierwszy raz impreza, Fantazja Autor: zenon.dan

    ... na swojego pupila i wspólnie wyszli z mieszkania. Pogoda była prawdziwie pod psem.
    
    Za oknem zacinał deszcz, a po osiedlu hulał zimny wiatr. W tym szumie wydawało się Ani, że słyszy wycie wilka.
    
    –pomyślała. Znów spojrzała na telefon stacjonarny. Czerwony aparat kusił i odpychał jednocześnie.
    
    Bardzo chciała usłyszeć jego głos, ale nachodziło ją coraz więcej obaw i rozterek, które działały jak hamulec ręczny stopujący jej zamierzenia. Wynajdowała kolejne powody, aby jeszcze chwilę odwlec nieuniknione. W jej głowie rozpoczęła się kolejna rozmowa:
    
    –
    
    –
    
    –
    
    –
    
    –
    
    Ten argument przypieczętował decyzję, ale Ania jeszcze chwilę odwlekała moment wykonania połączenia. Jej głowę wypełnił obraz wilka, jak lubiła myśleć o swoim ukochanym. Poczuła miłe mrowienie w majteczkach i silną potrzebę dotknięcia swojej dziewiczej norki. Wiedziała, że jak zacznie, to spędzi na masturbacji co najmniej kilka minut. Zaczęła ze sobą walczyć. Zagryzła dolną wargę. Zrobiła to dość mocno, by rozładować napięcie. Poczuła słodki ból. Pomogło. Przypomniała sobie o priorytetach.
    
    – zakomenderowała i wzięła głęboki oddech.
    
    – odpowiedział jej wewnętrzny głos.
    
    Chwyciła za słuchawkę i wykręciła numer. Gdy wsłuchiwała się w sygnał oczekiwania na połączenie, jej serce waliło jak oszalałe. Poczuła, że się czerwieni, tak jak rok temu, gdy wręczała mu walentynkę.
    
    – Słucham – w słuchawce po drugiej stronie rozległ się ciepły, damski głos.
    
    Gdy zziajany, ociekający deszczem wchodził do ...
    ... mieszkania, w głębi przedpokoju usłyszał mamę, która właśnie z kimś rozmawiała przez telefon. Zdjął mokry sztormiak i zaczął potyczkę z przemoczonym dresem. Po chwili był już tylko w podkoszulku i slipkach. Mama przyglądała się mu z rozbawieniem, prowadząc jednocześnie rozmowę.
    
    – Bardzo miło mi się z tobą rozmawiało. Powodzenia na zawodach. Trzymam kciuki…. O! I jest już Piotrek! Zaraz go zawołam. Proszę, poczekaj chwilkę. – Odstawiła słuchawkę od ucha. Następnie zwróciła się do syna:
    
    – Piotrek choć szybciutko. Telefon do Ciebie!
    
    Zaskoczony podszedł i wziął telefon z jej ręki. Mama uśmiechała się tajemniczo.
    
    – Dzwoni Ania – szepnęła mu do ucha, przekazując słuchawkę. Położyła rękę na jego ramieniu i lekko uścisnęła. Serce Piotrka zadrżało.
    
    Krystyna była troskliwą mamą. Zanim udała się do kuchni, podała jeszcze synowi ręcznik z łazienki. Potem nadstawiła dyskretnie uszu. Gdy odebrała telefon, w pierwszej chwili myślała, że dzwoni jakaś koleżanka Piotrka z liceum. Słyszała po głosie, że rozmówczyni jest mocno zestresowana. Pociągnęła ją delikatnie za język. Szybko ustaliła, że Ania, bo tak się przedstawiła dziewczyna, jest młodszą koleżanką jej syna z podstawówki. Chodzi teraz do klasy ósmej. Z Piotrkiem znają się ze wspólnych treningów koszykówki. Dzwoniła do Piotrka, aby zaprosić go na swoją imprezę urodzinową.
    
    Krzątając się w kuchni, trzymała kciuki za Anię. Liczyła, że ta sympatyczna dziewczyna namówi jej syna na wspólną imprezę. Wierzyła, że to może będzie ...
«1234...12»