1. Żywiciel


    Data: 17.08.2019, Kategorie: demon, Dojrzałe pissing, Autor: Man in black

    ... na całe ciało. „Czy moja cipka, jest dla ciebie wystarczająco seksowna, Karol”, ich oddechy były coraz płytsze, „Jest boska”, jęknął czując, że traci kontakt z rzeczywistością.
    
    Leżał na podłodze, ciemność panująca dookoła wydała mu się niezwykła. Cyganka dosiadła go. Widział w mroku jej lśniące oczy. Położył dłonie na jej biodrach. Czuł pod palcami kości jej miednicy i to podnieciło go jeszcze bardziej. Jak mógł myśleć, że jest za chuda? Dopiero po dłuższej chwili zrozumiał, że jego kochanka nie porusza się. Jak to możliwe? Przecież czuł jak jej cipka wije się na jego drągu, cała pulsuje, owija się na nim i pieści go do utraty tchu. Czuł się jakby owinęła wokół jego penisa jedwabny szal i porusza nim we wszystkie strony. Czyste szaleństwo. Ramona ofiarowała mu prawdziwą ekstazę. Miał wrażenie jakby zatapiał się w ciemności jak panowała w przedpokoju, po prostu zanurzał się w niej.
    
    Poczuł ukłucie na prąciu. Z jej pochwy wysunęły się cieniutkie igiełki, które wkłuły się w niego. Było ich mnóstwo. Czuł się jakby włożył członka w pokrzywy. Ale po chwili nieprzyjemne uczucie odeszło. „Ci...”, uspokoiła go, „Wszystko będzie dobrze”, mruczała sącząc z jego penisa krew, siły, a może nawet duszę. Teraz to ona podnieciła się, sycąc się jego posoką. Pobudzała się z każdą chwilą. Jej biodra zaczęły falować pozwalając i jemu osiągnąć orgazm. Dostał drgawek, jego penis pulsował jednocześnie boleśnie i rozkosznie. Nagle poczuł jak gaśnie, zapada w błogi sen. Krew powoli uspakajała ...
    ... się w jego żyłach.
    
    Obudził się rano z bólem głowy. Czuł się źle, był osłabiony i kiedy próbował się podnieść z łóżka, miał mroczki przed oczami. Zerknął na zegarek, dochodziła dziewiąta rano. Do pracy i tak by nie zdążył więc sięgnął po telefon i poinformował swojego kierownika, że potrzebuje na dzisiaj wolne. Dopiero po czterdziestu minutach wypełnionych przekleństwami udało mu się zejść na dół do kuchni. „Jak minęła noc?”, Ramona właśnie rozbijała jajka, „Dzisiaj jajka sadzone”, dodała. „Fatalnie, źle się czuję i chyba miałem jakieś koszmarne sny”, sięgnął po herbatę i pił łapczywie. Dopiero po chwili przyjrzał się jej uważniej. Jej włosy nabrały blasku, skóra przybrała zdrowszy odcień. Miał wrażenie, że nawet jej piersi wyglądały na większe, a nogi były jakby pełniejsze? Pokręcił głową. Chyba ma jakieś omamy. W ogóle miał dziwną pustkę w głowie. Pamiętał, że w nocy zszedł do kuchni i w tym miejscu urywały się jego wspomnienia.
    
    Wybrał się na spacer, w końcu jeszcze nie zwiedził okolicy. Dzielnica była zielona i spokojna, chociaż lato kończyło się, a słońce nie dawało tyle ciepła co jeszcze dwa tygodnie temu. O tej porze okolica wyglądała na wyludnioną. Jedynie psy biegające w ogródkach odprowadzały go wściekłym ujadaniem. Powoli czuł, że odzyskuje siły. Wciągnął w płuca świeże powietrze i odetchnął pełną piersią. Jakiś mężczyzna wystawiał kubeł za ogrodzenie, skinął mu głową, tamten odpowiedział tym samym. Zadumał się nad ostatnimi wydarzeniami ze swojego życia. Miał ...
«12...678...14»