1. Czesc osiemnasta: Malgosia, odcinek trzeci, czesc I


    Data: 13.03.2022, Kategorie: Romantyczne Autor: Michal Story

    ... spotkały się z gładkimi udami. Oczywiście członek nie omieszkał zrobić tego co mam nadzieję będzie robił jeszcze długie lata czyli stanął.
    
    - Poczekaj - powstrzymała mnie i odsunęła się. Szybko rozpięła mi koszulę, pocałowała w tors i pchnęła na łóżko - rozgość się i daj mi chwilę.
    
    Przyciemniła lekko światło i wymknęła się z sypialni zanim zdążyłem zaprotestować.
    
    Wróciła po dłuższej chwili, w czasie której pozbyłem się koszuli i skarpetek zostając tylko w spodniach - już Wam kiedyś pisałem - nagi facet w skarpetkach to zło, a planowałem być nagi.
    
    Zobaczyłem przed sobą uosobienie erotyzmu.
    
    Stała w drzwiach w wyzywającej pozycji. Cała na czarno, jedynie krwistoczerwona szminka przełamywała tę czerń.
    
    Lakierowane na czarny połysk szpilki podkreślały zgrabność jej nóg odzianych teraz w pończochy. Czarny stanik widoczny zza lekko rozchylonego jedwabnego szlafroczka podkreślał rozmiar jej pełnych piersi. Całości obrazu dopinały włosy upięte wysoko w koński ogon, czerwona mokra szminka i koronkowa opaska na oczach.
    
    Kutas w spodniach pulsował jak opętany.
    
    Podniosłem się z łóżka, dotknąłem jej policzka a ona wsunęła kolano między moje nogi i popatrzyła zza koronki prosto w oczy.
    
    - Czy ty wiesz jak wyglądasz? - spytałem retorycznie, nie mogła nie wiedzieć.
    
    - Wiem. I nie zawaham się tego użyć - wyszeptała kładąc mi czule dłoń na policzku.
    
    Ciepło jej dłoni i jakaś nieopisana obietnica w głosie spowodowała eksplozję motyli w brzuchu.
    
    Gosia zamknęła za ...
    ... sobą drzwi jakby bojąc się, że ktoś może nadejść i zrobiła dwa kroki do łóżka.
    
    Stanąłem za nią w samych spodniach, wtuliłem twarz w jej kark delektując się zapachem, jej dłonie znalazły się na moich udach.
    
    Chwilę później rozsupłałem pasek jej szlafroczka i wsunąłem dłonie pod jego materiał. Gładki i wysportowany brzuch był przyjemny w dotyku, mocno kontrastował z szorstkością koronki stanika i gładkością materiału majteczek. Gosia przylgnęła do mnie delikatnie tyłeczkiem i niemal niewyczuwalnie nim poruszała, nie było możliwości, żeby nie czuła twardego członka.
    
    Szlafroczek pomału wzdłuż jej ramion zsunął się w dół, wsunąłem dłoń głębiej między jej lekko rozstawione nogi, delikatnymi pocałunkami pokrywałem jej szyję. Nie przerywając zsunąłem z jej ramienia jedno ramiączko stanika, potem drugie. Wprawnie wyczułem haftki i szybkim ruchem rozpiąłem stanik. Wyciągnęła ręce do przodu i pozbyła się go, poleciał w bliżej nieznanym mi kierunku.
    
    Nie było innej możliwości jak objąć jej piersi dłońmi. Mimo jej wieku brak dzieci owocował jędrnością jakiej mogłaby pozazdrościć niejedna dwudziestolatka. Gosia westchnęła czując ciepły dotyk, podniosła ręce wysoko nad głowę powodując, że piersi podniosły się jeszcze bardziej. Sięgnęła do tyłu, objęła moją głowę, odwróciła się i pocałowała. Mokra szminka smakowała owocami, byłem pewien, że zostawia na moich ustach ślady.
    
    Posadziłem ją na łóżku i delikatnym gestem pokazałem, że ma się oprzeć. Opadła wyczekująco na łokcie. W tej ...
«1...345...9»